Oj nie lubię nadziewać makaroników cannelloni.... tracę przy nich nerwy. Następnym razem użyję makaronu lasagna i sama będę zwijać w rulony. Będzie prościej i zdecydowanie szybciej. A kto wie, może doczekam się maszynki do makaronu? Marzenie... :)
Składniki:
1 kg mielonej wołowiny
1 opakowanie gotowego makaronu cannelloni lub lasagna
1 koszyczek pieczarek czyli około 20 pieczarek
1 cebula
4 ząbki czosnku ( 2 do mięsa i 2 do sosu)
1 kula mozzarelli do zapiekania
kilka pomidorków koktajlowych
ok. 0,7 pasty z pomidorów. (Ja kupiłam przecier w butelce w biedronce za 2,99 zł jest super)!
sól, pieprz
suszone oregano i bazylia do sosu
świeże oregano lub bazylia do dekoracji
olej do smażenia
Na oleju podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę oraz 2 ząbki czosnku. Następnie dodajemy pieczarki starte na tarce. Później dodajemy mięso i całość smażymy. Doprawiamy solą i pieprzem. Zdejmujemy z ognia by chwilkę mięso przestygło. Następnie nadziewamy surowe makaroniki cannelloni (albo lasagnę, która zwijamy w ruloniki). Układamy je w naczyniu żaroodpornym,blisko siebie. W rondlu podgrzewamy pastę pomidorową. Doprawiamy ją czosnkiem przeciśniętym przez praskę oraz solą i pieprzem a także suszonymi ziołami. Gotowym sosem zalewamy cannelloni. Na wierzch układamy plastry mozzarelli oraz pomidorki koktajlowe. Pieczemy w 200 stopniach około 25-30 minut.
cannelloni z wołowiną |
I znów powtórzę,że chętnie bym się u Ciebie stołowała:)Bardzo lubię takie smaki:)
OdpowiedzUsuńalbo ja u Ciebie :) a z jakiego woj. jesteś? może mamy do siebie blisko :)
UsuńPychotka!
OdpowiedzUsuńAle pyszności, aż naprodukowałam ślinki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń