Zielone fusilli z gorgonzolą, winogronami i orzechami

 Światowy Dzień Makaronu dobiegł końca, a szkoda, ponieważ mogłabym świętować go cały rok! Postanowiłam wytrawną potrawę z makaronem połączyć z owocami. Słodycz winogrona świetnie przełamała cierpkość sera gorgonzola, gorzki smak orzechów oraz słoność suszonych pomidorów. A neutralny smak szpinaku doskonale przyjął taki bogaty bukiet smaków. Natomiast zielony groszek nadał rześkości.

 A, że jestem wielką szczęściarą, po szpinak daleko nie musiałam pójść ... bo do własnego ogródka. Mamy piękną jesień dlatego mój szpinak wyrósł nawet w październiku. Orzechy także wymagały jedynie pozbierania z ziemi :)
Cała potrawa wyszła pyszna. Zjadłam ją z przyjaciółką :) 

Składniki na 3 porcje:
1 opakowanie makaronu lubella - pełnoziarniste świderki
1 opakowanie świeżego szpinaku (albo jak w moim przypadku-jedna miska ;) )
200 g sera gorgonzola 
100 ml śmietanki kremówki (30 %)
1 szklanka mrożonego zielonego groszku
1 garść orzechów włoskich
ok. 5 pomidorków suszonych z oliwy
1 ząbek czosnku
1 kiść winogrona
sól do gotowania makaronu
pieprz
olej do smażenia

Gotujemy makaron w lekko osolonym wrzątku na sposób al dente, czyli na ząb. Groszek gotujemy w osobnym garnuszku we wrzątku a następnie odcedzamy i hartujemy w wodzie z lodem (by groszek nie stracił koloru). Następnie myjemy i osuszamy szpinak a potem podsmażamy go na rozgrzanym oleju z dodatkiem czosnku przeciśniętego przez praskę. Potem wlewamy śmietankę oraz dodajemy pokrojony w kostkę ser gorgonzola. Całość dusimy na małym ogniu aż do rozpuszczenia się sera. Doprawiamy pieprzem. Na sam koniec dodajemy ugotowany groszek oraz pomidory pokrojone w paski. Nakładamy na półmisek makaron, następnie polewamy sosem a na wierzch układamy posiekane orzechy włoskie oraz kulki winogrona. Jak dla mnie poezja!