środa, 11 listopada 2015

Rogale Świętomarcińskie

Nie mam babci z Wielkopolski, więc w mojej rodzinnej spuściźnie nie ma receptury na te rogale. Więc posiłkowałam się przepisem z bloga: 
cynamonowypyl.blox.pl :) 

Gotowe rogale zabieram jutro na zawody z biegania na 10 km. Obiecałam kolegom. Po takim biegu każdy ma ochotę na słodkie. Trzymajcie kciuki! :) 

Składniki na ciasto:
1 kg przesianej mąki pszennej
400 ml ciepłego mleka
20 g świeżych drożdży
2  jajka + 1 żółtko
120 g cukru
0,5  łyżeczki  soli
120 g masła 
dodatkowo 300 g zmrożonego masła do wałkowania 


Nadzienie z białego maku:
500 g białego maku
250 g cukru
250 g miodu
100 g migdałów
80 g rodzynek
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
300 g  pokruszonych biszkoptów
80-90 g masła
4 – 5 jaj

Lukier:
200 g cukru pudru
kilka łyżek soku z cytryny
100 g posiekanych migdałów do posypania rogali
100 skórki kandyzowanej z pomarańczy



Nadzienie :

Mak wypłukujemy, przekładamy do garnka, zalewamy wrzątkiem i gotujemy na małym ogniu ok. 30 minut. Po ugotowaniu dokładnie odsączamy na sitku. Mielimy trzykrotnie w maszynce do mięsa. Migdały zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 20 minut, obieramy ze skorupki i mielimy. Rodzynki zalewamy gorącą wodą na 15 minut, odsączamy i drobno siekamy.

W garnku roztapiamy masło, dodajemy miód i cukier, gotujemy aż cukier całkowicie się rozpuści. Dodajemy rodzynki, migdały, skórkę pomarańczową. Podgrzewamy chwilę na małym ogniu, aby bakalie nasączyły się syropem. Dosypujemy zmielony biały mak i smażymy przez ok. 10 minut. Masę makową studzimy, dodajemy okruchy biszkoptowe i kolejne jaja. Masę cały czas ucieramy, kolejne jajka dodajemy. Masa powinna być dość zwarta, ale plastyczna. 

Ciasto drożdżowe : 

300 g masła mocno chłodzimy w lodówce.

Pozostałe składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej.
Mleko lekko podgrzewamy.  Przygotowujemy zaczyn: w misce roztrzepujemy drożdże z 2 łyżkami cukru, 3 łyżkami mąki i 100 ml ciepłego mleka. Mieszamy i przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia.

Masło stapiamy na małym ogniu.
Jajka ubijamy z cukrem i z cukrem waniliowym na puszystą, gęstą masę.
Mąkę przesiewamy, wsypujemy do dużej miski, dodajemy zaczyn, ubite z cukrem jajka, mleko, sól. Ugniatamy ciasto, pod koniec partiami dodajemy roztopione masło.  Ciasto wykładamy na stolnicę i zagniatamy. Wkładamy do miski, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia (trwa to ok. 30 – 45 minut).

Zmrożone masło ścieramy na tarce na dużych oczkach i odstawiamy do lodówki.
Po wyrośnięciu ciasto drożdżowe ubijamy pięścią (aby je odgazować), zagniatamy i rozwałkowujemy na prostokąt.  Zimne masło wykładamy na ⅔ prostokąta, pozostawiamy 1 cm marginesu. Ciasto składamy do środka na 3, zaczynając od „pustej”, nie przykrytej masłem części, następnie składamy do środka część wyłożoną masłem. W ten sposób powstają 3 warstwy ciasta i 2 warstwy masła. Dociskamy i sklejamy boki. Wałkujemy ponownie na kształt prostokąta. Jeszcze raz składamy do środka na 3 (jak poprzednio) po czym ciasto wkładamy do lodówki na 30 -45 minut. Wałkowanie i składanie powtarzamy jeszcze dwukrotnie, za każdym razem chłodząc ciasto w lodówce. W ten sposób powstaje 81 warstwowe ciasto.

Tak przygotowane ciasto gotowe jest do dalszej obróbki. Najlepiej jednak zostawić je w lodówce na 5 godzin, a najlepiej na całą noc (można więc je przygotować dzień przed pieczeniem).

Ciasto drożdżowe wałkujemy na prostokąt o grubości ½ cm, wycinamy z niego naprzemiennie wydłużone trójkąty. Na każdy trójkąt nakładamy nadzienie z białego maku. Podstawę trójkąta zawijamy na ok. 3 cm, przecinamy na środku, lekko rozkładamy aby powstały ( różki:) )  i zwijamy  w rogal. 

Rogale przekładamy na blachy wyłożone papierem do pieczenia, odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180˚C. Wyrośnięte rogale pieczemy 25 – 30 minut do zrumienienia. Wyjmujemy i jeszcze ciepłe polewamy lukrem oraz posypujemy posiekanymi migdałami.













7 komentarzy:

  1. Wspaniale!!! Jak bym zjadła ze dwa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydają się być strasznie słodkie. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, ale dla mnie wszystko jest za słodkie bo unikam cukru, a piekę głównie dla rodziny. ilość cukru w przepisie można pomniejszyć i zrezygnować z lukru :)

      Usuń
  3. O matko! Jak z obrazka! Ja też w takim razie idę pobiegać, a potem chcę taką nagrodę!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypróbowałam, zakochałam się i będę piec znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy10/29/2016

    robiłam wg tego przepisu dla mnie niczym nie różnią się od tych poznańskich bardzo dobre w smaku i takie do upieczenia raz do roku

    OdpowiedzUsuń