niedziela, 31 marca 2013

Wielkanocny żurek na domowym zakwasie

jeśli szukasz przepisu na rzeżuszankę, kliknij: tutaj

Podstawa świąt: żurki, barszcze i jajca :) przepis na mój domowy zakwas na żurek znajdziecie tutaj

Składniki: 
Naturalny zakwas z mąki żytniej
30 dag wędzonego boczku
4 białe, surowe kiełbasy
3 ząbki czosnku
1 mała cebula
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
2 łyżeczki suszonego majeranku
2 czubate łyżki tartego chrzanu ze słoiczka
100 ml śmietany (wystarczy 12 %)
Jajka ugotowane na twardo – dowolna ilość

1.
Do garnka wlać około 2 l wody, dodać boczek, liście laurowe, ziela angielskie, ząbki czosnku. Zagotować, gotować na małym ogniu ok.  20 minut a po tym czasie dodać kiełbasy. Gotować kolejne 15 minut.
2.
Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na patelni z odrobiną masła. Dodać do zupy.
3.
Zakwas wlać do zupy, wymieszać. Gotować przez kolejne 10 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem, chrzanem.
4.
Śmietanę rozmieszać z odrobiną zupy (zahartować) wlać do garnka, dodać suszony majeranek. Kiełbasę i boczek wyjąć z zupy, pokroić w plastry i podsmażyć na patelni i podawać z zupą. Podawać z ugotowanym na twardo jajkiem, można zaserwować w chlebie.

gotujemy wywar na wędzonym boczku
wielkanocny żurek

piątek, 29 marca 2013

Rzeżuszanka - włoska zupa z polskim akcentem


RZEŻUSZANKA...jak to wdzięcznie brzmi :) nie uwierzycie, ale jest to oryginalna włoska zupa podawana zimą lub wiosną, której głównym składnikiem jest... rzeżucha, spożywana na ciepło lub na zimno :) 
Ze względu na to, że własnie są święta Wielkiej Nocy postanowiłam do zupy dodać kilka polskich akcentów takich jak: śmietana, bulion na boczku, chrzan oraz sposób podania w chlebie z jajkiem :) Zupę tę możecie przygotować zaraz po świętach jak nie będziecie wiedzieli co zrobić z rzeżuchą? :) 

Zapraszam Was także na inną włoską zupę ACQUACOTTĘ: przepis

składniki:
2 - 3 garści posiekanej rzeżuchy + trochę do dekoracji 
koperek (dodatek polski)
1 seler naciowy
2 ząbki czosnku
1 pietruszka
1 łyżka mąki
2 liście laurowe
1 litr bulionu (mój polski dodatek to bulion ugotowany na boczku)
świeży tymianek
oliwa z oliwek
sól, pieprz
1 łyżka tartego chrzanu ze słoiczka (jako polski dodatek)
100 ml śmietanki kremówki (jako polski dodatek, chciałam dodać serwatkę, ale nie udało mi się jej zrobić)
5 cebulek dymek wraz ze szczypiorkiem
ugotowane na twardo jajka (ilość wg uznania)
chlebek w którym podamy zupę (może to być ciabatta)

W rondlu na oliwie zeszklić czosnek przeciśnięty przez praskę wraz z posiekaną cebulką i pokrojonym szczypiorkiem oraz listkami laurowymi. Dodać pokrojony w cienkie plasterki seler naciowy i dusić na małym ogniu. Następnie dodać drobno pokrojoną pietruszkę oraz rzeżuchę. Dusić dalej aż wszystko zmięknie. Dodać przesianą mąkę i zamieszać. Wlać bulion i zagotować a następnie dodać posiekany tymianek, sól i pieprz oraz chrzan. Dobrze zamieszać i gotować przez kolejne 20 minut. Jak zupa będzie gotowa zabielić śmietanką albo serwatką. Zupę podawać w podgrzanym w piekarniku chlebku
z ugotowanym na twardo jajkiem oraz z posypaną na wierzchu rzeżuchą. 


Można także zupę podać na zakwasie do żurku - będzie bardziej świątecznie :)
przepis na zakwas znajdziecie: tutaj


w chlebie z myślą o świętach Wielkiej Nocy
Myślę, że włoska zupa nie obraziłaby się gdybyśmy ją zaserwowali w chlebku ciabatta? :)

czwartek, 28 marca 2013

Jajka faszerowane awokado, wasabi i oliwkami



Kolejna wielkanocna odsłona faszerowanych jajek, tym razem z awokado, oliwkami i wasabi. Jeśli ktoś obawia się wasabi - można w przepisie pominąć. Ale wasabi to nic innego jak chrzan, a jajka lubią chrzan :) Za to smaczliwka (mowa o awokado) jest obowiązkowe! :) Awokado jest idealnym ratunkiem dla osób z otłuszczoną wątrobą (czyli dla mojego taty) :) 
Zostało mi trochę tego zielonego owocu więc zrobiłam także guacamole ale na swój własny sposób z serem pleśniowym, oliwkami oraz ogórkiem, podałam je w łupinach awokado. Wszystko to w kolejnych postach :)

Składniki:
4 jajka ugotowane na twardo
1 awokado
garść zielonych oliwek
pół łyżeczki wasabi
sól
1 łyżeczka soku z cytryny

szczypiorek

Ugotowane jajka obieramy ze skorupek, przekrawamy na pół i wydrążamy żółtka. Żółtka ucieramy z awokado i wasabi. Doprawiamy solą i sokiem z cytryny (by uchronić awokado przed procesem utleniania - czernieje). Oliwki siekamy na drobniejsze cząstki i mieszamy z farszem.Do farszu dodajemy też szczypiorek dla zaostrzenia smaku. Białka wypełniamy zielonym farszem - najlepiej rękawem cukierniczym. Ja użyłam zwykłego foliowego woreczka :)
jajka faszerowane awokado, wasabi i oliwkami

Babka piwna z żurawiną ! ;)


Zdecydowałam się na Wielkanoc zrobić babkę z piwem :) Mam nadzieję, że to nie grzech i Wszyscy Święci mi wybaczą? ;)

składniki na ciasto:
3 szklanki przesianej mąki tortowej

1 szklanka jasnego piwa
1 szklanka cukru 
1 szklanka oleju
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru wanilinowego

2 garści suszonej żurawiny
dodatkowo masło i mąka do wysmarowania dna formy

składniki na lukier:
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny





Piekarnik rozgrzać do temperatury 160 stopni z termoobiegiem.
Całe jajka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą  masę. Następnie dodawać porcjami przesianą z proszkiem do pieczenia, mąkę i olej. Na koniec nadal miksując, dolać ostrożnie piwo. Mieszać do momentu, aż piwo się wchłonie i powstanie jednolita masa. Na sam koniec dodać oprószone w mące żurawinę, trochę żurawiny zostawiamy do dekoracji.
Ciasto wlać do wysmarowanej masłem i mąką foremki i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni C. Piec około 45-50 minut do suchego patyczka. Następnie na wystudzoną babkę polać lukrem.
Lukier: Cukier puder utrzeć energicznie łyżką z sokiem z cytryny. 
babka po upieczeniu
babka piwna z żurawiną

 "Sprawdzone miejsce z sadzonkami roślin owocowych www.naszekrzewy.pl"

środa, 27 marca 2013

Domowy zakwas na żurek z receptury dziadka-piekarza

Domowy zakwas na żurek to  sfermentowana mąka żytnia z wodą
i odrobiną przypraw. Są w niej bakterie kwasu mlekowego.

Jakiej mąki użyć ? Dziś w telewizji usłyszałam, że do barszczu białego używa się mąki pszennej a do żurku mąki żytniej. Więc niech tak będzie. Ma to być żurek więc wybrałam mąkę żytnią. Im wyższa liczba mąki tym lepiej. Więc mąka typu 2000 będzie najlepsza :)

Inne dodatki:- piętka chleba na zakwasie. Taki chlebek przyczynia się do walorów smakowych i i przyspieszenia proces fermentacji 
- zioła (liście laurowe i ziela angielskie) jedynie dla walorów smakowych
- czosnek ( także dla walorów smakowych, bo teoretycznie czosnek ma właściwości bakteriobójcze i dzięki niemu proces fermentacji się nam wydłuży, ale nie wyobrażam sobie zakwasu bez jego aromatu)

Przechowywanie zakwasu:Zakwas odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka dni. Musi zacząć pachnieć kwasem. Ale może nam, też spleśnieć, więc zamieszajmy go od czasu do czasu i wąchajmy go :) Żeby nam nie spleśniał pamiętajmy o dobrze wygotowanym słoiku. Słoik przykrywamy lnianą ściereczką albo gazą. Po ukiszeniu wlewamy zakwas do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. Taki zaczyn może nam starczyć na kilka miesięcy :) U mnie w lodówce zawsze są resztki zakwasu i tylko czekają na ponowne użycie :)

Przepis na zakwas, który dostałam od mamy. Moją mamę nauczył robić zakwas mój dziadek, który był wyśmienitym piekarzem :)
Składniki:
  • 1 l przegotowanej i ciepłej wody 
  • 1 szklanka mąki żytniej z otrębami (jeśli mamy mąkę bez otrębów możemy dodać płatki owsiane)
  • 2 - 3 ząbki czosnku (lekko rozgniecione, nie więcej)
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • piętka chleba na zakwasie (bez ulepszaczy) !

Wykonanie: Do słoika wysypujemy mąkę, (ewentualnie płatki) zalewamy ciepłą wodą i dokładnie 
mieszamy  (najlepiej drewnianą trzepaczką).
Dodajemy przyprawy i czosnek oraz  piętkę chleba.
Zakwas przykrywamy 
lnianą ściereczką albo gazą. Musi do niego dochodzić powietrze, więc nie zakręcamy szczelnie wieczkiem. Odstawiamy go na parę dni w ciepłe miejsce. Musi się zakisić. Od 3 do 5 dni w zależności jaką mamy temperaturę w mieszkaniu.
Po ukiszeniu wlewamy żurek do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. 

domowy zakwas na żurek

wtorek, 26 marca 2013

Steak medium rare (i parę słów o wołowinie)


Czym charakteryzuje się stek wypieczony medium? Mięso jest lekko różowe. Natomiast medium rare jest leciutko krwiste. Mnie udało się wykonać wołowinę na pograniczu medium rare a medium. 


źródło: Internet
Jak najbardziej przepadam za średnio wysmażonym mięskiem, ponieważ wtedy mięso wołowiny nie traci zbytnio smaku i cennych właściwości a jednak nie jemy go całkowicie surowego :) Bardzo wysmażona wołowina traci już swoją szlachetność smaku jaką ma wołowina. 

Wołowina nie potrzebuje żadnych wymyślnych przypraw, ponieważ rożnego rodzaju zioła zabijają pierwotny smak mięsa. Wystarczy sól i pieprz. Ja zrobiłam do niego jeszcze sos na bazie musztardy.


Szukamy gruby kawał mięcha. Powinien mieć minimum 2 - 3 cm. 
Najlepsza jest polędwica, ale mięso przerośnięte tłuszczem w swoim smaku jest jeszcze lepsze i nie trzeba je smażyć na dodatkowym tłuszczu. 



źródło: Internet
Na jakiej patelni smażyć? Najlepiej na masywnej, żelaznej, kutej patelni. ale nie każdy taką posiada. Wystarczy patelnia ze stali byle nie z teflonem. 


patelnia do smażenia steków
Na jakim tłuszczu smażymy stek wołowy? Gdy mięso jest przerośnięte tłuszczem najlepiej na żadnym. Gdy mamy chude mięso jak polędwicę to na oleju rzepakowym bo osiąga wysoką temperaturę dymienia. Do oleju możemy dodać łyżkę masła dla lepszego smaku, albo smażyć mięso po prostu na smalcu.  

Ważna rada: nie rozgrzewamy tłuszczu na patelni, tylko smarujemy nim mięso. 


Kolejna rada: mięso powinno mieć pokojową temperaturę. Nie wolno używać mięsa wyjętego prosto z lodówki! I smażymy mięso na mega gorącej patelni! 

Piekarnik nastawiamy na 180 stopni C.


Składniki:

kawał dobrej wołowiny (u mnie o grubości 4 cm) 
sól, pieprz
olej rzepakowy (albo smalec)
łyżką masła

składniki na sos: 
4 łyżki musztardy
6 łyżek gęstego jogurtu  
1 ząbek czosnku. 

Wykonanie:
Mięso smarujemy tłuszczami. Ostrożnie kładziemy mięso na bardzo rozgrzanej patelni. Ma skwierczeć! Jeśli mięso jest grube tak jak moje (4 cm) smażymy je  z obu stron po 3 minuty. Jeśli mięso jest mniej grube ograniczamy do smażenia 1,5 minuty góra 2 minuty z obu stron. Mięso musi zbrązowieć z wierzchu. Ja soliłam i doprawiłam pieprzem dopiero po usmażeniu a przed pieczeniem go w piekarniku. Więc jeśli chcecie zrobić tak samo jak ja, najpierw mięso obsmażcie a potem doprawcie a następnie włóżcie do piekarnika.

Wsadzamy patelnię ze stekiem do środka nagrzanego piekarnika w 180 stopniach. (patelnia nie może mieć plastikowej raczki bo nam się stopi!) w zależności od grubości mięsa tyle czasu go trzymamy w piekarniku. Mój stek był gruby i trzymałam go 15 minut. 

Jeżeli chcemy otrzymać stek rare, po obsmażeniu nie wkładamy już mięsa do piekarnika. W środku na pewno będzie krwisty. 

Po upieczeniu naszej wołowiny układamy mięso na talerzu i odstawiamy je do 10 minut by odpoczęło, aby nie wypłynęły soki. 


sos do mięsa (jeśli ktoś chce)

musztardę wymieszać z jogurtem i dodać czosnek przeciśnięty przez praskę. Mięso podawać z bułą i ze świeżymi warzywami. 

stek wołowy medium rare

Zupa-krem: kartoflanka z serem i boczkiem

kartoflanka jeszcze bez sera
Stara poczciwa kartoflanka w odsłonie bardziej wykwintnej ;) Najpierw zrobiłam zwykła zupę - krem kartoflankę a dopiero przy odgrzewaniu zupy dodałam goudę. Zupa jest bardzo tania, prosta i syta. Polecam :)

Składniki:
około 70 dag ziemniaków u mnie było około (8 ziemniaków średniej wielkości)
2 duże cebule
2 średnie marchwie
1 pietruszka
15 dag wędzonego boczku
20 dag żółtego sera (można pominąć)
sól, pieprz
suszony tymianek, zioła prowansalskie

Ziemniaki obieramy, kroimy na mniejsze części, marchwie oraz pietruszkę także obieramy. warzywa zalewamy wodą i  gotujemy do miękkości. Na rozgrzanym maśle podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę i dodajemy do zupy.  Po ugotowaniu warzyw, miksujemy zupę na gładki krem. Do zupy dodajemy tarty ser i czekamy aż się rozpuści cały czas mieszając. Na rozgrzanej patelni podsmażamy boczek pokrojony w kostkę. Następnie boczek dodajemy do zupy.  Zupę doprawiamy solą, pieprzem, suszonym tymiankiem, ziołami prowansalskimi oraz szczypiorkiem. Podajemy z grzankami.
kartoflanka z serem

poniedziałek, 25 marca 2013

Ragoût z kurczakiem i pieczarkami


W szerszym sensie ragoût może się odnosić do wszelkich potraw wykonanych z produktów rozdrobnionych w różnym stopniu i duszonych w sosie, podawanych jako samodzielne danie, dodatek lub rodzaj
gęstego sosu.
Wyróżnia się dwa podstawowe rodzaje ragoût — brązowe i białe. Brązowe robi się z mięsa wstępnie zarumienionego z dodatkiem mąki przez smażenie w tłuszczu; białe przez gotowanie mięsa w białym sosie na podstawie jasnego wywaru mięsnego lub warzywnego, zagęszczanego śmietaną i zasmażką, i mającym konsystencję beszamelu (źródło)

Składniki:
około 10 dużych pieczarek
2 piersi z kurczaka
1 ugotowana marchewka
1 duża cebula
por - zielona część
natka pietruszki
sól, pieprz
100 ml śmietany

Pieczarki kroimy w plastry, cebulę w piórka, piersi w mniejsze części oraz por w piórka. Wszystko podsmażamy a później zalewamy odrobiną wody i dusimy około 20 minut. Na sam koniec dodajemy ugotowaną marchewkę pokrojoną w kostkę oraz posiekaną natkę pietruszki. Zdejmujemy rondel z ognia. Doprawiamy solą i pieprzem. dodajemy zahartowaną śmietanę i mieszamy. Serwujemy z pieczywem.
Ragoût z pieczarkami i kurczakiem

niedziela, 24 marca 2013

Bananowe muffinki z orzechami i nutellą



Najszybszy deser-ciasto to chyba muffiny :) uwielbia je. Dziś odsłona z bananami, orzechami i boską nutellą. Dzięki bananom babeczki są wilgotne.

Składniki:
  • 2 szklanki przesianej mąki tortowej
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1/2 szklanki oleju
  • pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
  • 1 szklanka mleka
  • 1 jajko
  • 2 dojrzałe banany, rozgniecione widelcem albo w blenderze
  • 1 łyżeczka sody 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli 
  • 3 łyżki Nutelli
Do dekoracji:
odrobina nutelli albo polewa czekoladowa
plasterki bananów
sok z cytryny by banany nie ściemniały

Mokre składniki łączymy ze sobą w misce, możemy to zrobić przy pomocy blendera: mleko, nutella, rozgniecione banany, olej, jajko. Suche składniki mieszamy ze sobą w osobnej misce: przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier, cukier waniliowy, sól, posiekane orzechy. Następnie zawartość obu misek łączymy ze sobą dokładnie mieszając łyżką. Ciasto wlewamy do foremek do 2/3 ich wysokości i pieczemy około 25 minut w 180 stopniach C do suchego patyczka. Po upieczeniu i wystudzeniu babeczek, smarujemy je polewą czekoladową albo nutellą i przyklejamy po plasterku banana. Plasterki banana skrapiamy sokiem z cytryny aby nie ściemniały. 



sobota, 23 marca 2013

No to klops! Ale z cukinią w środku :)


Znudziły Wam się tradycyjne pieczenie rzymskie z jajkiem w środku? Potrawa ta wymyślona na święta specjalnie pod mojego pana, który nie lubi gotowanych jajec. Oto klops po małym tuningu ;) Do środka mięcha wkładamy młodą cukinię, a do środka cukinii kolorowe warzywa. Efekt wizualny jest powalający :) w smaku zresztą też pyszne, na gorąco na obiad jak i na zimno do pajdy chleba :)

Składniki:
1 kg mięsa gulaszowego, wieprzowego (zmielonego)
2 jajka + 1 białko
1 młoda cukinia
słoik mieszanki warzywnej (kukurydza, groszek zielony oraz marchewka)
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
suszony majeranek
suszony tymianek
sól, pieprz
ok. 3 łyżek bułki tartej
olej do smażenia


Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju. Mięso mielone mieszamy z 2 jajkami, odrobiną bułki tartej, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, podsmażoną cebulką, solą, pieprzem oraz ziołami. Dokładnie mieszamy. Cukinii odcinamy końcówki i przy pomocy noża i łyżeczki wydrążamy miąższ. (Miąższ cukinii możemy wykorzystać do omletu). Następnie mieszankę warzywną mieszamy z białkiem i nadziewamy nimi cukinię. Do formy wykładamy połowę mięsa, układamy na nim na nim cukinię a później przykrywamy pozostałym mięsem, tak by szczelnie "otulić" cukinię. Na wierzch układamy plasterki boczku. Pieczemy 60 minut w 180 stopniach C. Zajadamy się mięskiem na gorąco jak i na zimno :)


klops z cukinią w środku

piątek, 22 marca 2013

Kotlety rybne z miruny


W piątek na obiad obowiązkowo musi być rybka :) od dawna myślałam o nich, ale nie mam sprawnej maszynki do mielenia. To nic! Rybkę można posiekać tasakiem jak na tatar albo zmielić blenderem. Takie kotleciki lepiej mi smakują niż tradycja smażona ryba, ponieważ nie czuć aż tak aromat ryby. Kilka kotletów zostało mi z obiadu, więc na kolację zrobię fishburgery :) Już nie mogę się ich doczekać :D

Składniki dla 4 osób:

mięso z 3 całych ryb, miruny (można kupić gotowe filety)
3 jajka ( do kotletów i do panierki)
pęczek koperku
łyżka soku z cytryny
1 duża cebula
 szczypiorek
1 czerstwa bułka namoczona w ciepłym mleku
bułka tarta do panierki
mąka do panierki
sól, pieprz cytrynowy

Mięso z ryby drobno siekamy tasakiem albo miksujemy przy pomocy blendera. Mieszamy mięso z jajkiem, bułką namoczoną w mleku, podsmażoną cebulką, solą, pieprzem cytrynowym, koperkiem i szczypiorkiem. Formujemy w dłoniach kotleciki, obtaczamy w mące, jajku oraz bułce tartej, smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron. Kotlety podajemy z surówką z kiszonej kapusty oraz ziemniakami posypanymi koperkiem.
kotlety rybne z miruny i z koperkiem 

Jajka faszerowane suszonymi pomidorami, fetą i marchewką



Na Wielkanocnym stole obowiązkowe są faszerowane jajca. Dziś odsłona z cudownymi pomidorami suszonymi oraz fetą. Ładny kolor jajka zawdzięczają marchwi oraz paście paprykowej. Następne planuję zrobić z awokado oraz oliwkami i wasabi. Zobaczę, które lepsze? Chociaż chyba najlepsze są te zwykłe z majonezem i ze szczypiorkiem :) 

Składniki:
4 jajka ugotowane na twardo
3 szt. pomidorów suszonych z oliwy
1 mała marchewka
1 łyżeczka pasty paprykowej (można pominąć)
około. 2 łyżek sera typu feta
 świeżo mielony pieprz
szczypiorek
3 łyżki majonezu
4 łyżki naturalnego jogurtu. 


Jajka przekrawamy na połówki i wydrążamy żółtka, które mieszamy na gładką masę z ugotowaną marchewką, fetą oraz majonezem i pastą paprykową. Doprawiamy pieprzem. Wypełniamy białka. Pomidorki suszone drobno siekamy i układamy na wierzch każdego jajka. Z majonezu i jogurtu robimy sos do polania jajek. Dekorujemy szczypiorkiem.


jajka faszerowane suszonymi pomidorami, fetą i marchwią

czwartek, 21 marca 2013

Ciasto mleczna kanapka, mmmmmm :)


Mleczna kanapka, to ciastko-batonik mego dzieciństwa! Kiedyś ciężko było je znaleźć w sklepach ale dziś bez problemu można się nimi zajadać :) A jakie są Wasze słodycze z dzieciństwa? poniżej przepis na ciasto ala "mleczna kanapka" :)

Składniki na ciasto:
6 jajek

szczypta soli
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mąki pszennej 
3 łyżki dobrego kakao
2 łyżki oleju
3/4 szklanki białego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia


na krem:
300 g masła 
2 szklanki mleka w proszku (niebieskie opakowanie )
2/3 szklanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego 
1/2 szklanki mleka


na polewę:
1 tabliczka czekolady mlecznej lub gorzkiej
2 łyżki masła

2 łyżki śmietanki kremówki

Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Później dodajemy cukier, następnie żółtka, cały czas ubijając. Dodajemy olej, mąki z proszkiem do pieczenia, kakao i wszystko delikatnie miksujemy. Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia średniej formy do pieczenia.
ciasto pieczemy ok. 25-30 min w 180 stopniach C.
Mleko w płynie zagotowujemy z cukrami i następnie studzimy. Masło ucieramy, dodajemy do niego chłodne już mleko, dalej ucieramy. Na końcu wsypujemy mleko w proszku i miksujemy na gładką masę.
Czekoladę z masłem i śmietanką rozpuszczamy w kąpieli wodnej (tak by salaterka nie dotykała wrzątku). 
Ostudzony biszkopt przekrawamy wzdłuż i przekładamy mlecznym kremem. Na końcu polewamy rozpuszczoną czekoladą. Ciasto wkładamy na 1 godz do lodówki.

mleczna kanapka

środa, 20 marca 2013

Jajka po benedyktyńsku (w koszulce z sosem holenderskim)



Według jednej z wersji historii, pomysłodawca potrawy był Lamuel Benedict, XIX-wieczny broker z Wall Street. Lamuel był człowiekiem miasta - bywającym w towarzystwie, zawsze nienagannie ubranym i czarującym damy swoim uśmiechem. Pewnego dnia 1894 r. , zmęczony nocnymi degustacjami mocnych trunków, zaszedł do restauracji hotelu Waldorf (dopiero potem został przemianowany na Waldorf Astorię). Większość z nas miałaby pewnie w tej sytuacji ochotę co najwyżej na kawę i aspirynę. Jednak Lamuel zarządził, by przyniesiono mu tosty z masłem, plasterki szynki, jajka ugotowane w koszulkach oraz porcję sosu holenderskiego. Z tych składników skonstruował sycące danie, które zwróciło uwagę maitre d'hotel restauracji. A ten, po poddaniu potrawy drobnym modyfikacjom wprowadził je do oferty lokalu. Tak jajka, podawane na angielskich muffinach z bekonem i sosem holenderskim weszły do karty Waldorfa, zyskując sławę jako jajka po benedyktyńsku. (źródło)

Składniki na 1 porcję:
2 plasterki bekonu albo szynki
1 kromka chleba tostowego (pełnoziarnisty)
1 jajko do ugotowania w koszulce
1/4 szklanki octu
1 żółtko do sosu
100 g masła (będziemy go klarować)
sok z cytryny (2 łyżeczki)
pieprz biały
sól
dodatkowo 2 plastry pomidora, cebulka podsmażoną oraz szczypiorek


sos: roztapiamy na średnim ogniu masło i klarujemy je czyli odcedzamy z białkowej piany (dzięki tej czynności masło nie będzie się przypalać i zmieni smak na lepszy).  W garnku zagotowujemy wodę, na garnek kładziemy szklaną salaterkę a do niej 1 żółtko. Żółtko trzepiemy trzepaczką, dodajemy sok z cytryny. Do żółtek wlewamy po łyżce odszumowane masło, mieszając w dalszym ciągu trzepaczką. Mieszamy trzepaczką aż do uzyskania jednolitej, jaśniejszej i puszystej masy. Na sam koniec dodajemy sól i biały pieprz.

jajko: zagotowujemy wodę, powiedzmy, że niecały litr, gdy woda się zagotuję wlewamy około 1/4 szklanki octu i ponownie zagotowujemy. Jajko wbijamy do osobnej małej salaterki. Przed wlaniem jajka do wrzątku musimy wodę zamieszać, by jajko w niej "zatańczyło" i następnie z małej salaterki wlewamy jajko i lekko mieszamy łyżką. Gotujemy około 1,5 minuty. By białko się  ścięło a żółtko pozostało płynne. 


Tost: jajko podajemy z podsmażonym boczkiem/szynką, podsmażoną cebulką na toście. Polewamy sosem. Dekorujemy pomidorkami,szczypiorkiem. Doprawiamy solą i pieprzem.


klarujemy masło
wtłaczamy masło do żółtka
jajko przed przekrojeniem

poniedziałek, 18 marca 2013

Makaron z gorgonzolą i fasolką


Zbliża się godzina lunchu, więc zapraszam Was na makaron, który został stworzony na zasadzie "sprzątam lodówkę" ;). Wyszedł bardzo dobry a to zapewne za sprawą boskiej dla mnie gorgonzoli :)

Składniki:
ulubiony makaron (pół paczki) (u mnie świderki ale może być penne)
ser gorgonzola (mój był z biedronki)
15 dag wędzonego boczku
2 garść mrożonej, zielonej fasolki
kilka pomidorków koktajlowych
natka pietruszki
por - zielona część
oliwa do smażenia
świeżo mielony pieprz


Makaron gotujemy al dente. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni. Por kroimy w piórka, pomidorki na pół, natkę siekamy. Por, pomidorki i fasolkę podsmażamy na oliwie. Następnie podsmażone warzywa, boczek i ser dodajemy do makaronu. Chwilkę smażymy by ser się rozpuścił. Na koniec dodajemy natkę pietruszki oraz pieprz. 

makaron z gorgonzolą i fasolką