Odpowiedź w metryczce
Tytuł: Qmam kasze
Autor: Maia Sobczak
– Qmamkasze.pl
Kategoria: książka
kulinarna
Ilość stron: 239
Rodzaj okładki:
miękka
Jak się zapewne domyślacie, książka Mai to zbiór przepisów z kaszą...Nie jest to jednak kolejna książka kucharska z przepisami jakich wiele na sklepowych półkach. To książka z osobistym przesłaniem, skrawkiem życia autorki od której bije serdeczność.
Autorka wita nas pięknymi, szczerymi słowami:
Autorka wita nas pięknymi, szczerymi słowami:
„ chciałabym, żebyś zawsze pamiętał – miłość mieszka w
codzienności, w drobnych gestach, uśmiechu, dobrym jedzeniu, dzieleniu się i
prostocie”
Od razu gdy to czytam wspominam swoje dzieciństwo i dziadków
(…)
Do rzeczy…
Książka posiada nietuzinkowy podział na części książki:
- początek (śniadanie, przystawkę na początek spotkania przy
stole)
- środek (sycące potrawy )
- słodki koniec ( czyli ukoronowanie dnia, potrawy do kawy i
herbaty )
Po takim podziale łatwo jest zlokalizować każdą część.
Autorka zachęca do spożywania kaszy w codziennych posiłkach
nawet w deserach. I wcale nie eliminuje całkowicie glutenu w diecie tylko go
ogranicza tak samo jak sól i cukier. Więc te przepisy są idealne dla mnie,
ponieważ ja tymi samymi zasadami się kieruje.
Zanim przejdziemy do autorskich przepisów możemy zaznajomić
się z jej ulubionymi ziołami. Dowiedzieć się o ich praktycznych właściwościach.
Następnie autorka dzieli przepisy na te bez glutenu, z
glutenem co ułatwia nam nasze osobiste wybory. Potem opowiada jakich innych
niezbędnych składników – zamienników używa w kuchni. I tutaj dowiadujemy się n
przykład, że zamiast jajek używa odwar z siemienia lnianego. Jej przepisy są
wegetariańskie ale z łatwością do przerobienia na wegańskie. Wystarczy masło
zastąpić na oleje lub masło kokosowe. Składniki odmierza mało precyzyjnie wręcz
rustykalnie bo na garści, szczypty jak ja. Tyle istotnych dla mnie podobieństw! :)
Autorka zachęca do intuicyjnego tworzenia w kuchni a nie
tylko szablonowego odtwarzania. Dla mnie także spotkanie z kuchnią to jedna
wielka niewiadoma. Nigdy nie wiem jakie „dzieło” tego dnia stworzę? :)
Zdjęcia. Fotografie są piękne w moim ulubionym stylu. Widać na
nich połowę miski / talerza, i właśnie taką tajemniczą kompozycją mogą udawać
najlepsze dzieła malarskie. Naczynia widać, że często są z pchli targu.
Uwielbiam oglądać takie zdjęcia godzinami. Gdyż sama mam niezłą kolekcję
przedwojennych naczyń :)
Kupić czy nie kupić?
3 powody dla których warto zaopatrzyć się w tę publikację:
1.
Lubisz kaszę? – ta książka jest dla Ciebie
2.
Nie lubisz kaszy? – ta książka przekona Cię do
kaszy
3.
Kochasz piękne publikacje z fascynującymi
fotografiami? Ta książka upiększy Twoją osobistą biblioteczkę.
Podsumowując: każdy kulinarny bloger może pozazdrość takiej
publikacji ! <3
O matko jaki wspaniały nagłówek, dawno u ciebie nie byłam :))))))
OdpowiedzUsuńjuż dawno bym zmieniła nagłówek gdybym tylko potrafiła hihi :)
UsuńŚwietna książka! Jestem już w posiadaniu :)
OdpowiedzUsuńSuper tytuł - bardzo kreatywny! Przepisy pewnie też smaczne :)
OdpowiedzUsuńchyba przekonałaś mnie że muszę ją nabyć!
OdpowiedzUsuń