Mój tata w tym roku pomylił się i zamiast zasiać
dynię do jedzenia zasiał dynię ozdobną. I takim o to sposobem mieliśmy w tym
roku około 40 dyń ozdobnych :-P , które były także dekoracją podczas imprezy
kulinarnej w Opolu Żarłostacja 2 J Na
szczęście dokonałam wymiany z sąsiadem: za parę dyń ozdobnych otrzymałam 1
hokaiddo. A, że ten gatunek dyni ma piękny, intensywny kolor, postanowiłam
zastosować ją po raz pierwszy do sernika. Pierwszy raz także robiłam masę serową bez
masła. Dzięki temu sernik wyszedł bardzo lekki i puszysty. Wydaje się w smaku
na dietetyczny ;)
Składnik na masę serową:
1 kg sera na sernik (trzykrotnie zmielonego)
Składnik na masę serową:
1 kg sera na sernik (trzykrotnie zmielonego)
1 szklanka puree z dyni
Hokkaido (z pieczonej dyni bez nasion i skórki)
5 jajek + 1 żółtko
1 szklanka śmietanki kremówki 36 % albo 30 % (opcjonalnie mleko skondensowane)
1 szklanka śmietanki kremówki 36 % albo 30 % (opcjonalnie mleko skondensowane)
2 budynie waniliowe
(ewentualnie 3 czubate łyżki skrobi ziemniaczanej)
1 cukier waniliowy (ja
miałam z prawdziwą wanilią)
1 łyżka esencji waniliowej
(można pominąć jak nie mamy)
1 szklanka cukru
Składniki na spód:
200 g herbatników
100 g masła
1 łyżeczka cukru
1 opakowanie przyprawy do
piernika albo domowa przyprawa korzenna (skład poniżej)
Dodatkowo:
1 pomarańcza
1 pomarańcza
Składniki na domową mieszankę korzenną (przyprawy marki: Edmir-pol):
1 kora cynamonu
1 kora cynamonu
2 goździki
Pół łyżeczki gałki
muszkatołowej
1 gwiazda anyżu
Szczypta mielonego ziela
angielskiego
Pół łyżeczki mielonego
kardamonu
pół łyżeczki mielonego
imbiru
Puree z dyni: Dynię przekrawamy na 4 części i wydrążamy nasiona i pozbawiamy skórki. Następnie kroimy na mniejsze części, układamy na papierze do pieczenia i pieczemy bez dodatku oliwy i soli w 200 stopniach C na 1 h. Po tym czasie dynię studzimy Następnie miąższ dyni miksujemy na gładkie puree.
Przyprawa korzenna: wszystkie składniki dokładnie utrzeć w moździerzu.
Spód z ciastek: Tortownicę
o średnicy 24 cm
wykładamy papierem do pieczenia. Ciastka ucieramy na piasek, masło roztapiamy i
łączymy z ciastkami, cukrem i przyprawą korzenną albo gotową przyprawą do
piernika. Gotową masę z ciastek przekładamy na tortownice, dobrze ubijając.
Masa serowa: Ser przekładamy do dużej misy. Dodajemy, śmietankę, puree z dyni, jajka i żółtko, cukier, cukier waniliowy, esencję wanilii, budynie waniliowe (opcjonalnie mąkę ziemniaczaną) i wszystko miksujemy na najniższych obrotach. Gotową masę serową przekładamy na spód i pieczemy pierwsze 30 minut w 180 stopniach, następne pół godziny 160 stopniach i następną godzinę w 120 stopniach C. Razem pieczemy 2 h. Po upieczeniu pozostawiamy sernik na pół godziny w zamkniętym piekarniku, a po pół godzinie uchylamy drzwiczki. Następnie czekamy aż sernik się wystudzimy. Dekorujemy go świeżymi plasterkami pomarańczy. Jedząc sernika przegryzamy pomarańczami, które nadają deserowi świeżość.
pysznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńMmmmmarzenie:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, zjadłabym cały, bez pytania o zgodę ;)
OdpowiedzUsuńmusiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńAleż ma cudownie intensywny kolor!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjecia:) a sernik hipnotyzuje kolorem:) cudo!
OdpowiedzUsuńMniami, aż by się chciało pochłonąć :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy mi wyjdzie, właśnie siedzi w piecyku.
OdpowiedzUsuń