Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

wtorek, 28 stycznia 2014

Miodowiec z orzechami w słonym karmelu


Cud, miód, orzeszki i .....sól? Tak! Solony karmel to dla mnie niebywałe, nowe doświadczenie kulinarne. Ale zanim dojdziemy do przepisu na ciasto, to chciałabym Wam opowiedzieć o innym doznaniu. Jakim? Sołecznym /  kulturalnym...

Zaczęło się od pomysłu Delimammy, która nas wprost skrzyknęła słowami:
"
Zróbmy coś takiego w Opolu!!!!!!" A, że Opolska Blogosfera Kulinarna lubi akcje nie tylko kulinarne, od razu zabraliśmy się do zwoływania ludzi na facebooku.

I tak właśnie,  w ostatnią sobotę, Opolanie (rodowici i przyjezdni jak ja), wzięli udział w nagraniu, inspirując się teledyskiem "Happy" Pharrella Williamsa. Chcieliśmy tanecznym krokiem pokazać (podobnie jak pozostałe miasta w Polsce), że Opole także jest Happy. Pomimo mrozu, niczym z filmu "Arktyczny podmuch", przyszło wiele różnorodnych i pozytywnie zakręconych ludzi. Byłam niesamowicie zaskoczona pomysłami niektórych. Byli muzycy, dzieci, rolkarze, miłośnicy zwierząt ze swoimi pupilami i wiele, wiele innych fajnych ludzi. Staraliśmy się pokazać najpiękniejsze zakątki tego urokliwego miasta oraz pozytywną energię bijącą od każdego. Mam nadzieję, że nam się to udało. Efekty naszej zabawy będzie można podziwiać wkrótce...o tym na pewno Wam powiem :) Tymczasem bardzo dziękuję Annie Rapp - głównej organizatorce tego wydarzenia oraz Wojtkowi Mandeli - niezastąpionemu operatorowi :*

W minioną sobotę, Opole jak wiele innych miast w Polsce czy na Świecie postanowiło pokazać jak bardzo jest happy. Doprecyzowując, pokazać swoje szczęście chcieli mieszkańcy a nie samo miasto ;) 

Od rana, nie zważając na syberyjskie mrozy panujące w Opolu i na totalnie wyludnione miasto, w określonych miejscach, gromadzili się pozytywnie zakręceni ludzie. Kolorowi, uśmiechnięci i roztańczeni. Coś tam mruczeli, że im gorąco, że muzyka ich nakręca, że fajnie jak coś się dzieje... Pewnie gdyby więcej gapiów było na mieście to znalazłby się ktoś kto by się w czoło postukał, ale jakoś tak się stało, że Ci co mijali grupę roztańczonych ludzi uśmiechali się i tańczyli razem z nimi. 

Byli tacy, co jeszcze sami chodzić nie potrafią i tacy co już potrafią, ale z racji wieku muszą liczyć na wsparcie, byli tacy co używają kremu 40+ i tacy, którzy jeszcze kremów używać nie muszą..... nie istotne, tych wszystkich ludzi łączył jeden cel - za totalną darmochę, bez przymusu, chcieli pokazać jak szczęśliwym można być pomimo faktu, że każdy mógłby wymienić przynajmniej kilka powodów do narzekań. 

Przez cały dzień trwało pozytywne zaklinanie rzeczywistości, najwytrwalsza ekipa nie opuściła posterunku i od samego rana do późnej nocy koordynowała całą akcją, nakręcała uczestników pozytywnymi emocjami i dodawała otuchy gdy palce marzły z zimna. Na ten jeden dzień opolska tablica na Facebook'u cała była HAPPY a pojedyncze uwagi typu "lepiej niech drogi w Opolu zrobią, żeby dało się dojechać do pracy nie uszkadzając zawieszenia a nie jakiś bzdurny teledysk tworzyć" po jakimś czasie nawet mnie bawiły. 

Ktoś powie, że mi odbiło bo nadal tkwię w tym mieście, inny, że perspektyw tu za mało a jeszcze kolejny, że mogłabym mieć klawe życie gdybym wyjechała... a ja powiem tyle, klawe życie można mieć wszędzie i perspektywy i jeszcze być przy tym bardzo happy bo klimat, atmosferę i możliwości tworzą ludzie a w Opolu żyją naprawdę wyjątkowi :)
- See more at: http://www.delimamma.pl/2014/01/peczotto-z-kurczakiem.html#sthash.1c2KGEdX.dpuf
W minioną sobotę, Opole jak wiele innych miast w Polsce czy na Świecie postanowiło pokazać jak bardzo jest happy. Doprecyzowując, pokazać swoje szczęście chcieli mieszkańcy a nie samo miasto ;) 

Od rana, nie zważając na syberyjskie mrozy panujące w Opolu i na totalnie wyludnione miasto, w określonych miejscach, gromadzili się pozytywnie zakręceni ludzie. Kolorowi, uśmiechnięci i roztańczeni. Coś tam mruczeli, że im gorąco, że muzyka ich nakręca, że fajnie jak coś się dzieje... Pewnie gdyby więcej gapiów było na mieście to znalazłby się ktoś kto by się w czoło postukał, ale jakoś tak się stało, że Ci co mijali grupę roztańczonych ludzi uśmiechali się i tańczyli razem z nimi. 

Byli tacy, co jeszcze sami chodzić nie potrafią i tacy co już potrafią, ale z racji wieku muszą liczyć na wsparcie, byli tacy co używają kremu 40+ i tacy, którzy jeszcze kremów używać nie muszą..... nie istotne, tych wszystkich ludzi łączył jeden cel - za totalną darmochę, bez przymusu, chcieli pokazać jak szczęśliwym można być pomimo faktu, że każdy mógłby wymienić przynajmniej kilka powodów do narzekań. 

Przez cały dzień trwało pozytywne zaklinanie rzeczywistości, najwytrwalsza ekipa nie opuściła posterunku i od samego rana do późnej nocy koordynowała całą akcją, nakręcała uczestników pozytywnymi emocjami i dodawała otuchy gdy palce marzły z zimna. Na ten jeden dzień opolska tablica na Facebook'u cała była HAPPY a pojedyncze uwagi typu "lepiej niech drogi w Opolu zrobią, żeby dało się dojechać do pracy nie uszkadzając zawieszenia a nie jakiś bzdurny teledysk tworzyć" po jakimś czasie nawet mnie bawiły. 

Ktoś powie, że mi odbiło bo nadal tkwię w tym mieście, inny, że perspektyw tu za mało a jeszcze kolejny, że mogłabym mieć klawe życie gdybym wyjechała... a ja powiem tyle, klawe życie można mieć wszędzie i perspektywy i jeszcze być przy tym bardzo happy bo klimat, atmosferę i możliwości tworzą ludzie a w Opolu żyją naprawdę wyjątkowi :)
- See more at: http://www.delimamma.pl/2014/01/peczotto-z-kurczakiem.html#sthash.1c2KGEdX.dpuf
W minioną sobotę, Opole jak wiele innych miast w Polsce czy na Świecie postanowiło pokazać jak bardzo jest happy. Doprecyzowując, pokazać swoje szczęście chcieli mieszkańcy a nie samo miasto ;) 

Od rana, nie zważając na syberyjskie mrozy panujące w Opolu i na totalnie wyludnione miasto, w określonych miejscach, gromadzili się pozytywnie zakręceni ludzie. Kolorowi, uśmiechnięci i roztańczeni. Coś tam mruczeli, że im gorąco, że muzyka ich nakręca, że fajnie jak coś się dzieje... Pewnie gdyby więcej gapiów było na mieście to znalazłby się ktoś kto by się w czoło postukał, ale jakoś tak się stało, że Ci co mijali grupę roztańczonych ludzi uśmiechali się i tańczyli razem z nimi. 

Byli tacy, co jeszcze sami chodzić nie potrafią i tacy co już potrafią, ale z racji wieku muszą liczyć na wsparcie, byli tacy co używają kremu 40+ i tacy, którzy jeszcze kremów używać nie muszą..... nie istotne, tych wszystkich ludzi łączył jeden cel - za totalną darmochę, bez przymusu, chcieli pokazać jak szczęśliwym można być pomimo faktu, że każdy mógłby wymienić przynajmniej kilka powodów do narzekań. 

Przez cały dzień trwało pozytywne zaklinanie rzeczywistości, najwytrwalsza ekipa nie opuściła posterunku i od samego rana do późnej nocy koordynowała całą akcją, nakręcała uczestników pozytywnymi emocjami i dodawała otuchy gdy palce marzły z zimna. Na ten jeden dzień opolska tablica na Facebook'u cała była HAPPY a pojedyncze uwagi typu "lepiej niech drogi w Opolu zrobią, żeby dało się dojechać do pracy nie uszkadzając zawieszenia a nie jakiś bzdurny teledysk tworzyć" po jakimś czasie nawet mnie bawiły. 

Ktoś powie, że mi odbiło bo nadal tkwię w tym mieście, inny, że perspektyw tu za mało a jeszcze kolejny, że mogłabym mieć klawe życie gdybym wyjechała... a ja powiem tyle, klawe życie można mieć wszędzie i perspektywy i jeszcze być przy tym bardzo happy bo klimat, atmosferę i możliwości tworzą ludzie a w Opolu żyją naprawdę wyjątkowi :)
- See more at: http://www.delimamma.pl/2014/01/peczotto-z-kurczakiem.html#sthash.1c2KGEdX.dpuf
składniki na 2 płaty ciasta:
W minioną sobotę, Opole jak wiele innych miast w Polsce czy na Świecie postanowiło pokazać jak bardzo jest happy. Doprecyzowując, pokazać swoje szczęście chcieli mieszkańcy a nie samo miasto ;)  - See more at: http://www.delimamma.pl/2014/01/peczotto-z-kurczakiem.html#sthash.1c2KGEdX.dpuf
Składniki na ciasto (2 płaty):
3 szklanki  mąki tortowej 
2/3 szklanki cukru 
15 dag masła
3 żółtka
2-3 łyżki miodu
2 łyżeczki sody oczyszczonej
Składniki na krem:
1 l mleka 3,2 % 
1/2 szklanki cukru  
120 g masła 
1 cukier waniliowy 
2 żółtka 
1 szklanka kaszy manny
karmel:
25 dag posiekanych orzechów włoskich
7-8 dag masła
5 łyżek cukru brązowego
2 łyżki miodu
100 ml śmietanki kremówki (pokojowa temperatura)
sól do smaku

piątek, 24 stycznia 2014

Zupa odchudzająca na mrozy


Jest to propozycja sytej zupy odchudzającej. Zamiast mielonej wołowiny możemy dodać mielonego indyka. Zasmakuje paniom jak i panom :) Dla Pań warzywka a dla Panów mięcho :-P Zdjęcia robiłam na swojej spódniczce w stylu Vintage, a te garnuszki, które widzicie poniżej, znalazłam na swoim podwórzu. Umyłam je i teraz pracują dla mnie jako modele ;) :-P  Wariatka? Nie będę Was wyprowadzać z błędu ... :-P


Składniki:
0,5 kg mięsa mielonego wołowego albo indyczego
2 duże czerwone papryki
2 puszki pomidorów wraz z sokiem (pokrojone)
2 duże cebule
3-4 ząbki czosnku
1 puszka fasoli
6 dużych pieczarek
3 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki masła
sól, pieprz
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka suszonego majeranku
2 listki bobkowe
3 kuli ziela angielskiego
natka pietruszki do dekoracji

wtorek, 21 stycznia 2014

Warzywne placki z tzatzikami


Mniej nudne, mniej tłuste, bardziej zdrowe i bardziej chrupkie niż ziemniaczane. Placki warzywne z domowymi tzatzikami polecają się na kolację! :) Chciałam zrobić placki tylko z warzyw korzennych, ale cukinia tak ładnie na mnie zerkała w lodówce, więc uległam (ponoć często ulegam :-P)

Składniki na tzatziki:

400 ml gęstego, odsączonego na gazie jogurtu
1 zielony ogórek utarty na tarce o dużych otworach i odciśnięty z nadmiaru soku
2-3 rozgniecione ząbki czosnku
(można dodać drobno posiekany koperek albo miętę)
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz.

Wszystkie składniki ze sobą wymieszać. Doprawić solą i pierzem.

Składniki na placki:

1 marchewka
3/4 cukinii
2 ziemniaki
1 czerwona cebula
2-3 ząbki czosnku
1 por (zielona część)
1 pęczek koperku
1 pęczek szczypiorku
2 żółtka
2 czubate łyżki mąki (u mnie orkiszowa) 
olej rzepakowy do smażenia
sól, pieprz
zioła prowansalskie do smaku

niedziela, 19 stycznia 2014

Śledzie w sosie miodowo-musztardowym z kaparami i żurawiną (podane do ziemniaków w mundurkach)


Dziś przedstawiam swoją wariację śledzi marynowanych. Są słodko - kwaśne, takie jak lubię. Dodatek kaparów i żurawiny, wzbogaciły smak całej potrawy. Śledzie najlepiej smakują mi z ziemniakami w mundurkach. A sos....mogłabym wylizywać bez końca... :) Ok, chyba już uzupełniłam niedobór jodu ;) czas na deser...ale to już w następnym poście. Pozdrawiam! 

Składniki na marynowane śledzie:
400 g filetów śledziowych a'la matjas
2 cebule
2 kiszone ogórki
1 garść suszonej żurawiny
3 łyżki kaparów
3 łyżki musztardy (najlepiej Dijon
2 łyżki miodu (najlepiej spadziowego)
5 łyżek oleju słonecznikowego
2 łyżki octu jabłkowego
2 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
1 łyżeczka pieprzu w kulkach (czerwony albo zielony) 

dodatkowo:
ugotowane ziemniaki w mundurkach (ilość wg uznania)
1 pęczek koperku
plasterki cytryny do dekoracji

wtorek, 14 stycznia 2014

Soczewica na ostro z dynią, szpinakiem i z pokruszoną fetą

 

Chwała mojemu Tacie, który przechowuje w swojej piwnicy dynie i cukinie :) Chwała mu także za to, że zechciał mi tę dynię obrać ze skórki bo była ogromna :) Marzył mi się gorący i pikantny posiłek ze zdrową soczewicą. Ale żeby ten posiłek nie był nudny postanowiłam potraktować go serem feta. A, że bez wątpienia jestem szczęściarą, to użyłam oryginalnego sera prosto z Grecji :) (przywiozłam go sobie z wakacji).

Składniki:
1 szklanka czerwonej soczewicy
1 cebula
2 ząbki czosnku
400 g obranej ze skórki dyni
1 czerwona papryka
1 puszka pomidorów wraz z sokiem pomidorowym
2 łyżki przecieru pomidorowego
1/2 papryczki chili (albo szczypta chili w proszku)
1 op. młodego, świeżego szpinaku
1 łyżka masła
1 łyżka oleju rzepakowego
2 liście laurowe
sól, pierz

niedziela, 12 stycznia 2014

Sernik wiedeński z suszonymi morelami


Nie jestem amatorką pieczenia serników, ponieważ unikam ciast w których trzeba osobno ucierać żółtka i osobno ubijać białka :-P To takie nudne i pracochłonne! Ale za to uwielbiam je jeść! Chyba nie ma lepszego ciasta na świecie jak sernik wiedeński. W związku z tym, że mamy noworoczny koncert wiedeński to i musimy mieć upieczony w domu sernik wiedeński ! :) Przy okazji odsyłam Was do innego mojego przepisu na sernik, gdzie nie ma ani grama masła a żółtka i białka nie robi się osobno tylko wbija całe jaja :) sernik dyniowy

Składniki:
1 kg twarogu tłustego zmielonego trzykrotnie, (u mnie marki Wieluń). 
8 dużych jaj
100 g masła
1 ½ szklanki cukru
1 op. cukru waniliowego 
1 op.budyniu waniliowego
szczypta soli do ubijania białek
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 garść posiekanych suszonych moreli
1 łyżka mąki do obtoczenia bakalii
odrobina masła do wysmarowania tortownicy
odrobina bułki tartej do obsypania tortownicy
cukier puder do dekoracji

czwartek, 9 stycznia 2014

Chrupki z ciecierzycy...na ostro babe ;)


Oto idealna karnawałowa, zdrowa przekąska. Jeśli lubisz coś chrumkać do puszki z piwem na domówce, albo podczas oglądania sensu w TV, postaw na pikantną i chrupiącą przekąskę. To od Ciebie zależy czy użyjesz cieciorki z puszki czy zasuszonej ciecierzycy? Oraz jakie zioła i przyprawy zastosujesz. Ja zastosowałam swoje ulubione zioła + przyprawę 1000 wysp marki Edmir-Pol, którą możecie kupić tutaj



składniki:
1 op. ciecierzycy zasuszonej (400 g)
1 łyżka ulubionej przyprawy np. 1000 wysp (papryka zielona, papryka czerwona, cebula, natka pietruszki)
2 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
1/2 łyżeczki chili w proszku
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka czerwonej, słodkiej papryki
1/2 łyżeczki morskiej soli

środa, 8 stycznia 2014

Naturalne antybiotyki w zupie z pieczonego czosnku

Wiele roślin w naszej kuchni to naturalne antybiotyki. Możemy je dostarczać organizmowi przez cały rok zwiększając w ten sposób jego odporność.
Właściwości antybiotyczne ma na przykład czosnek i cebula także żurawina oraz niektóre olejki z ziół. takich jak tymianek, szałwia, eukaliptus czy aloes, a także olejki z sosny, świerku albo jałowca. 

Czosnek – posiada właściwości wirusobójcze i grzybobójcze, a co najważniejsze, nie niszczy flory bakteryjnej jelit. Stosujemy go do leczenia przeziębień, w stanach wyczerpania organizmu

Cebula –  działa rozgrzewająco i oczyszczająco, pomaga w pozbyciu się pasożytów i ułatwia metabolizm. Zmniejsza ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, łagodzi nieżyt nosa i zapalenie gardła, najlepszy na przeziębienia.

Żurawina -  skutecznie działa w zakażeniach układu moczowego
  
Zioła:  takie jak tymianek, szałwia, eukaliptus czy aloes, a także olejki z sosny, świerku albo jałowca  także mają właściwości przeciwwirusowe.

Źródło: "Wielka encyklopedia zdrowia" oraz Internet. 

Dlatego proponuję Wam zupę rozgrzewającą z dużą ilością czosnku i cebuli. 

Zupa z pieczonego czosnku

składniki:
4 główki czosnku + 3 ząbki
3 cebule
1 cały por
1 litr warzywnego bulionu
100 ml białego, wytrawnego wina (można pominąć )
1 łyżeczka suszonego tymianku
szczypta suszonego rozmarynu
1/2 łyżeczki kurkumy (dla koloru)
2 kwadraciki serka topionego albo 100 ml słodkiej śmietanki 18 %
2 łyżki masła
kawałek tartego parmezanu
dowolna ilość razowych grzanek
1 pęczek szczypiorku do dekoracji
sól, pieprz

niedziela, 5 stycznia 2014

Pierniczki. Przepis z Ikei ;) (Pepparkakor)



Wiem, trochę się z przepisem spóźniłam. Ale może przyda się komuś za rok? Wiem, nie jestem mistrzem świata w lukrowaniu:-P, Wiem, to nie mój przepis ale z ulotki z Ikei. Ale pozwoliłam sobie na drobne modyfikacje :) Zrobiłam, smakowały mi,  więc dzielę się z Wami :)

składniki na: około 100 pierniczków-
- 550 g mąki tortowej + do podsypania
- 300 g miodu 

- 100 g ciemnego cukru z melasą
- 120 g masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 50 g przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao

piątek, 3 stycznia 2014

Pierś z gęsi z sosem malinowym podana na rukoli


Z resztek ze świątecznego stołu postanowiłam zrobić wyborną sałatkę. Ponieważ została mi pieczona gęś z drugiego dnia świąt. W związku z tym, że nie każdy ma w domu upieczoną całą gęś, podaję przepis na to jak usmażyć świeże piersi z gęsi :) Nie ma bardziej idealnego połączenia niż mięso z kaczki lub gęsi i maliny! Jeśli nie macie świeżych malin nic nie szkodzi. W pełni pasować będą mrożone. Uwielbiam to połączenie gorącego sosu i jeszcze zamrożonych malin. Ciepłego, soczystego mięsa i świeżą i lekko cierpką rukolę. Myślę, że taka potrawa świetnie nada się także na walentynkową kolację :) 


Składniki na mięso i marynatę:
2 gęsie piersi ze skórą
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
3 kulki jałowca
2 gałązki świeżego rozmarynu
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka suszonego majeranku
200 ml czerwonego wina

Składniki na sałatkę:
1 opakowanie rukoli
pół czerwonej cebuli
kilka świeżych lub mrożonych malin

Składniki na sos:
200 g świeżych lub mrożonych malin
2 łyżki cukru
1 łyżka octu balsamicznego
sól, pieprz
szczypta chili w proszku

czwartek, 2 stycznia 2014

Nie taki stary piernik z niego ...



...ponieważ jest wilgotny i mocno czekoladowy. nawet jeśli troszkę sobie pofolgowaliśmy w święta to pamiętajmy, że świąteczne wypieki są bardzo wartościowe. Zawierają w sobie miód, bakalie, cytrusy, orzechy. Ten piernik będę powtarzać nawet w ciągu roku. Szybko się go robi i można go efektownie udekorować bakaliami. Koniecznie musi być z powidłami ze śliwek węgierskich. Aby jeszcze bardziej uszlachetnić tradycyjny, polski wypiek :)

Składniki na formę 26x12:

25 dag masła
3 jajka
2 łyżki naturalnego miodu
2 łyżki przyprawy do piernika
3 łyżki kakao
1 szklanka powideł śliwkowych (do ciasta + do przełożenia)
2 szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
5 dag orzechów włoskich
5 dag kandyzowanej skórki pomarańczy
5 dag suszonej żurawiny

polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki śmietanki kremówki
2 łyżki masła

do dekoracji:
kilka suszonych moreli
kilka orzechów włoskich
kilka migdałów
skórka pomarańczy 
1 garść żurawiny