Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 lutego 2016

Zupa z KONOPI na zakwasie



Miałam okazję testować produkty spożywcze i kosmetyczne z konopi ze sklepu: www.biokonopia.pl Ziarna łuskane z konopi smakują trochę jak sezam, więc są bardzo smaczne. Idealne do wypiekania chlebów, twarożków a nawet do zrobienia pesto. Postanowiłam z nich przygotować siemieniotkę (konopiankę) tradycyjną śląską zupą wigilijną. Gotowana jest z suszonych nasion konopi z dodatkiem mleka i słodkiej śmietanki. Przygotowana do spożycia potrawa przypomina wyglądem gęste, białe mleko. Podawana jest najczęściej z prażoną kaszą jęczmienną. A więc…nudy. Zupę z konopi postanowiłam zaostrzyć domowym zakwasem żytnim. Myślę, że tak zmodyfikowana wigilijna zupa może stanowić świetną propozycję na Wielkanoc.

Dlaczego konopie?
Ziarno konopne łuskane lub niełuskane zapewnia:
• wszystkie potrzebne aminokwasy i niezbędne kwasy tłuszczowe  (Omega 3,6 i 9)
• łatwostrawne białko wysokiej jakości (lepsze niż sojowe) – ok. 35% zawartości nasion
• w oleju konopnym 75-95 % nienasyconych kwasów tłuszczowych we właściwych proporcjach dla ludzkiego ciała
• 2-4 % gamma-linolenowego kwasu, niedostępnego w większości żywności
• większość odżywczych minerałów ( wapń, potas, fosfor, żelazo i wiele innych)
• błonnik pokarmowy
• witaminy z grupy B oraz witaminę E

Jaki ma to wpływ na ludzki organizm?
- regeneruje komórki i tkanki w całym organizmie
- polepsza trawienie oraz wpływa korzystnie na zdrowie układu pokarmowego
- „wypłukuje” choresterol z żył zmniejszając ryzyko zawału serca i miażdżycy
- zwiększa odporność organizmu
- pomaga przezwyciężyć choroby naskórka takie jak: trądzik, łuszczyca, zapalenie skóry i inne
- przeciwdziała powstawaniu nowotworów
Żywność konopna jest zatem odpowiedzią na wiele cywilizacyjnych chorób.

Składniki:
300 g ziaren konopi (ja mam ze sklepu internetowego: Biokonopia)
100 g masła
1 cebula
4 ząbki czosnku
1,5l l wody
1 szklanka domowego zakwasu żytniego (przepis
2 liście laurowe,
3 Ziela angielskie
sól, pieprz, cukier do smaku

sobota, 4 kwietnia 2015

Wegański żurek z kaszą i czosnkiem niedźwiedzim

Aromatyczna zupa wielkanocna w wersji wegańskiej. Bez kiełbasy i jajek oraz śmietany też mogą być święta! :) 

Składniki:

0,5 l domowego zakwasu z żytniej mąki przepis na zakwas
1 l wywaru warzywnego (włoszczyzna jak do rosołu)
3 liście laurowe
4 ziela angielskie
4 ząbki czosnku
1 opalona duża cebula
1 dodatkowa cebula do podsmażenia w kostce
1/2 szklanki kaszy perłowej
1 łyżka suszonego majeranku
kilka liści czosnku niedźwiedziego
ziemniaki ugotowane w mundurkach (ilość wg uznania)

sól, pieprz, cukier do smaku

środa, 1 kwietnia 2015

Zakwas na żurek


Domowy zakwas na żurek to  
sfermentowana mąka żytnia z wodą
i odrobiną przypraw. 

Jakiej mąki użyć ? do barszczu białego używa się mąki pszennej a do żurku mąki żytniej. Więc niech tak będzie. Ma to być żurek więc wybrałam mąkę żytnią żurkową. Im wyższa liczba mąki tym lepiej. Więc mąka typu 2000 będzie najlepsza :)
W tym roku ukisiłam gryczany. 

Inne dodatki:- piętka chleba na zakwasie. Taki chlebek przyczynia się do walorów smakowych i i przyspieszenia proces fermentacji 
- zioła (liście laurowe i ziela angielskie) jedynie dla walorów smakowych
- czosnek ( także dla walorów smakowych, bo teoretycznie czosnek ma właściwości bakteriobójcze i dzięki niemu proces fermentacji się nam wydłuży, ale nie wyobrażam sobie zakwasu bez jego aromatu)

Przechowywanie zakwasu:Zakwas odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka dni. Musi zacząć pachnieć kwasem. Ale może nam, też spleśnieć, więc zamieszajmy go od czasu do czasu i wąchajmy go :) Żeby nam nie spleśniał pamiętajmy o dobrze wygotowanym słoiku. Słoik przykrywamy lnianą ściereczką albo gazą. Po ukiszeniu wlewamy zakwas do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. Taki zaczyn może nam starczyć na kilka miesięcy :) U mnie w lodówce zawsze są resztki zakwasu i tylko czekają na ponowne użycie :)

Przepis na zakwas, który dostałam od mamy. Moją mamę nauczył robić zakwas mój dziadek, który był wyśmienitym piekarzem :)
Składniki:
  • 1 l przegotowanej i ciepłej wody 
  • 1 szklanka mąki żytniej z otrębami albo gryczany
  • 2 - 3 ząbki czosnku (lekko rozgniecione, nie więcej)
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • piętka chleba na zakwasie (bez ulepszaczy) !

poniedziałek, 23 marca 2015

Pascha czekoladowa z ptasim mleczkiem



Malowana rosą w zwiewnej, jedwabnej sukience. Jej zielone włosy okalają radosne lica. Ziemię całą poruszyła, ptaki wdzięcznie rozśpiewała i na drzewach pączki wyczarowała.  Nadał jej imię Paschanka. Czy wkrótce wybuchnie mocą swej miłości? Tak w mojej wyobraźni wygląda Pani Wiosna. A na deser najbardziej lubiłaby jeść wielkanocną paschę. Pascha – tradycyjna potrawa wielkanocna pochodzenia północno-rosyjskiego. Zwykle bardzo słodka, podawana w postaci ściętej piramidki symbolizującej grób Jezusa. Poniżej moja propozycja słodkiego deseru.  

Czekoladowa Pascha
Składniki:
0,7 kg zmielonego tłustego twarogu, dobrej jakości
½ opakowania Ptasiego Mleczka Wedel o smaku rajskiej wyspy (190 g)
6 żółtek
20 dag masła, w temperaturze pokojowej
250 ml śmietany kremówki 36%
250 g cukru pudru
150 g gorzkiej czekolady Wedel 70%, rozpuszczonej i przestudzonej

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Wyśniłam GO sobie... Fiołkowy mazurek.




Wyśniłam sobie ten mazurek. W pięknym  kolorze violet i z fiołkami zerwanymi na łące. A marzenia senne należy urzeczywistniać. Jestem szczęściarą ponieważ w ogrodzie fiołków mam od zatrzęsienia :). Zrywanie ich było idealną formą odpoczynku między sprzątaniem a gotowaniem na święta. W pełni mnie to zrelaksowało. Żeby uzyskać piękny fioletowy kolor zastosowałam domowej roboty dżem z jeżyn. Ale możecie użyć też spożywczego barwnika...albo zamienić kolor na różowy ;) stosując gęsty sok malinowy albo czysty sok buraczany bez dodatku octu i soli. 

Składniki na kruche ciasto:
200 g mąki

140 g zimnego masła
70 g cukru 
1 jajko + 1 żółtko 

Składniki na polewę:
5 łyżek dżemu z jeżyn - (opcjonalnie malinowy)
3 tabliczki czekolady białej
150 ml śmietanki kremówki

2 łyżki masła
1 garść fiołków 

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Jajka z kawiorem, gruyèrem i łososiem na trawce z rzeżuchy


Eleganckie podanie jajek bo z czarnymi diamentami morza...czyli z kawiorem. Ser Gruyère jest to rodzaj szwajcarskiego sera z mleka krowiego. Smak tego sera jest lekko orzechowy.Odrobina luksusu każdemu się należy nie tylko od święta :)

Składniki:
4 - 6 jajek ugotowanych na twardo
150 g wędzonego łososia
50 g sera Gruyère  (opcjonalnie poczciwa gouda)
2 łyżki majonezu
puszka czarnego kawioru (cena około 10 zł)
rzeżucha (opcjonalnie szczypiorek)
koperek
pół łyżeczki kurkumy
świeżo mielony pieprz
plasterki cytryny do dekoracji







Jajka ugotowane na twardo przekrawamy na dwie połówki. Wydrążamy żółtka. Do żółtek dajemy majonez i miksujemy przy pomocy blendera na aksamitną masę. Później 100 g łososia siekamy jak na tatara (resztę łososia pozostawiamy do dekoracji). Posiekanego łososia dodajemy do żółtek. Dodajemy także rzeżuchę albo szczypiorek oraz koperek. Doprawiamy kurkumą (głównie dla uzyskania ładniejszej barwy) oraz pieprzem. Na koniec dodajemy  tarty ser. Wszystko mieszamy łyżką. Wypełniamy białka tym farszem najlepiej rękawem cukierniczym. Ja wypełniałam przy pomocy zwykłego woreczka. Jajka układamy na trawce utworzonej z rzeżuchy albo na szczypiorku i koperku. Dekorujemy paseczkami łososia, koperkiem, plasterkami cytryny a na sam koniec dodajemy po pół łyżeczki kawioru. 

Jajka z kawiorem, gruyèrem i łososiem

niedziela, 31 marca 2013

Wielkanocny żurek na domowym zakwasie

jeśli szukasz przepisu na rzeżuszankę, kliknij: tutaj

Podstawa świąt: żurki, barszcze i jajca :) przepis na mój domowy zakwas na żurek znajdziecie tutaj

Składniki: 
Naturalny zakwas z mąki żytniej
30 dag wędzonego boczku
4 białe, surowe kiełbasy
3 ząbki czosnku
1 mała cebula
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
2 łyżeczki suszonego majeranku
2 czubate łyżki tartego chrzanu ze słoiczka
100 ml śmietany (wystarczy 12 %)
Jajka ugotowane na twardo – dowolna ilość

1.
Do garnka wlać około 2 l wody, dodać boczek, liście laurowe, ziela angielskie, ząbki czosnku. Zagotować, gotować na małym ogniu ok.  20 minut a po tym czasie dodać kiełbasy. Gotować kolejne 15 minut.
2.
Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na patelni z odrobiną masła. Dodać do zupy.
3.
Zakwas wlać do zupy, wymieszać. Gotować przez kolejne 10 minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem, chrzanem.
4.
Śmietanę rozmieszać z odrobiną zupy (zahartować) wlać do garnka, dodać suszony majeranek. Kiełbasę i boczek wyjąć z zupy, pokroić w plastry i podsmażyć na patelni i podawać z zupą. Podawać z ugotowanym na twardo jajkiem, można zaserwować w chlebie.

gotujemy wywar na wędzonym boczku
wielkanocny żurek

piątek, 29 marca 2013

Rzeżuszanka - włoska zupa z polskim akcentem


RZEŻUSZANKA...jak to wdzięcznie brzmi :) nie uwierzycie, ale jest to oryginalna włoska zupa podawana zimą lub wiosną, której głównym składnikiem jest... rzeżucha, spożywana na ciepło lub na zimno :) 
Ze względu na to, że własnie są święta Wielkiej Nocy postanowiłam do zupy dodać kilka polskich akcentów takich jak: śmietana, bulion na boczku, chrzan oraz sposób podania w chlebie z jajkiem :) Zupę tę możecie przygotować zaraz po świętach jak nie będziecie wiedzieli co zrobić z rzeżuchą? :) 

Zapraszam Was także na inną włoską zupę ACQUACOTTĘ: przepis

składniki:
2 - 3 garści posiekanej rzeżuchy + trochę do dekoracji 
koperek (dodatek polski)
1 seler naciowy
2 ząbki czosnku
1 pietruszka
1 łyżka mąki
2 liście laurowe
1 litr bulionu (mój polski dodatek to bulion ugotowany na boczku)
świeży tymianek
oliwa z oliwek
sól, pieprz
1 łyżka tartego chrzanu ze słoiczka (jako polski dodatek)
100 ml śmietanki kremówki (jako polski dodatek, chciałam dodać serwatkę, ale nie udało mi się jej zrobić)
5 cebulek dymek wraz ze szczypiorkiem
ugotowane na twardo jajka (ilość wg uznania)
chlebek w którym podamy zupę (może to być ciabatta)

W rondlu na oliwie zeszklić czosnek przeciśnięty przez praskę wraz z posiekaną cebulką i pokrojonym szczypiorkiem oraz listkami laurowymi. Dodać pokrojony w cienkie plasterki seler naciowy i dusić na małym ogniu. Następnie dodać drobno pokrojoną pietruszkę oraz rzeżuchę. Dusić dalej aż wszystko zmięknie. Dodać przesianą mąkę i zamieszać. Wlać bulion i zagotować a następnie dodać posiekany tymianek, sól i pieprz oraz chrzan. Dobrze zamieszać i gotować przez kolejne 20 minut. Jak zupa będzie gotowa zabielić śmietanką albo serwatką. Zupę podawać w podgrzanym w piekarniku chlebku
z ugotowanym na twardo jajkiem oraz z posypaną na wierzchu rzeżuchą. 


Można także zupę podać na zakwasie do żurku - będzie bardziej świątecznie :)
przepis na zakwas znajdziecie: tutaj


w chlebie z myślą o świętach Wielkiej Nocy
Myślę, że włoska zupa nie obraziłaby się gdybyśmy ją zaserwowali w chlebku ciabatta? :)

czwartek, 28 marca 2013

Jajka faszerowane awokado, wasabi i oliwkami



Kolejna wielkanocna odsłona faszerowanych jajek, tym razem z awokado, oliwkami i wasabi. Jeśli ktoś obawia się wasabi - można w przepisie pominąć. Ale wasabi to nic innego jak chrzan, a jajka lubią chrzan :) Za to smaczliwka (mowa o awokado) jest obowiązkowe! :) Awokado jest idealnym ratunkiem dla osób z otłuszczoną wątrobą (czyli dla mojego taty) :) 
Zostało mi trochę tego zielonego owocu więc zrobiłam także guacamole ale na swój własny sposób z serem pleśniowym, oliwkami oraz ogórkiem, podałam je w łupinach awokado. Wszystko to w kolejnych postach :)

Składniki:
4 jajka ugotowane na twardo
1 awokado
garść zielonych oliwek
pół łyżeczki wasabi
sól
1 łyżeczka soku z cytryny

szczypiorek

Ugotowane jajka obieramy ze skorupek, przekrawamy na pół i wydrążamy żółtka. Żółtka ucieramy z awokado i wasabi. Doprawiamy solą i sokiem z cytryny (by uchronić awokado przed procesem utleniania - czernieje). Oliwki siekamy na drobniejsze cząstki i mieszamy z farszem.Do farszu dodajemy też szczypiorek dla zaostrzenia smaku. Białka wypełniamy zielonym farszem - najlepiej rękawem cukierniczym. Ja użyłam zwykłego foliowego woreczka :)
jajka faszerowane awokado, wasabi i oliwkami

Babka piwna z żurawiną ! ;)


Zdecydowałam się na Wielkanoc zrobić babkę z piwem :) Mam nadzieję, że to nie grzech i Wszyscy Święci mi wybaczą? ;)

składniki na ciasto:
3 szklanki przesianej mąki tortowej

1 szklanka jasnego piwa
1 szklanka cukru 
1 szklanka oleju
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru wanilinowego

2 garści suszonej żurawiny
dodatkowo masło i mąka do wysmarowania dna formy

składniki na lukier:
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny





Piekarnik rozgrzać do temperatury 160 stopni z termoobiegiem.
Całe jajka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą  masę. Następnie dodawać porcjami przesianą z proszkiem do pieczenia, mąkę i olej. Na koniec nadal miksując, dolać ostrożnie piwo. Mieszać do momentu, aż piwo się wchłonie i powstanie jednolita masa. Na sam koniec dodać oprószone w mące żurawinę, trochę żurawiny zostawiamy do dekoracji.
Ciasto wlać do wysmarowanej masłem i mąką foremki i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni C. Piec około 45-50 minut do suchego patyczka. Następnie na wystudzoną babkę polać lukrem.
Lukier: Cukier puder utrzeć energicznie łyżką z sokiem z cytryny. 
babka po upieczeniu
babka piwna z żurawiną

 "Sprawdzone miejsce z sadzonkami roślin owocowych www.naszekrzewy.pl"

środa, 27 marca 2013

Domowy zakwas na żurek z receptury dziadka-piekarza

Domowy zakwas na żurek to  sfermentowana mąka żytnia z wodą
i odrobiną przypraw. Są w niej bakterie kwasu mlekowego.

Jakiej mąki użyć ? Dziś w telewizji usłyszałam, że do barszczu białego używa się mąki pszennej a do żurku mąki żytniej. Więc niech tak będzie. Ma to być żurek więc wybrałam mąkę żytnią. Im wyższa liczba mąki tym lepiej. Więc mąka typu 2000 będzie najlepsza :)

Inne dodatki:- piętka chleba na zakwasie. Taki chlebek przyczynia się do walorów smakowych i i przyspieszenia proces fermentacji 
- zioła (liście laurowe i ziela angielskie) jedynie dla walorów smakowych
- czosnek ( także dla walorów smakowych, bo teoretycznie czosnek ma właściwości bakteriobójcze i dzięki niemu proces fermentacji się nam wydłuży, ale nie wyobrażam sobie zakwasu bez jego aromatu)

Przechowywanie zakwasu:Zakwas odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka dni. Musi zacząć pachnieć kwasem. Ale może nam, też spleśnieć, więc zamieszajmy go od czasu do czasu i wąchajmy go :) Żeby nam nie spleśniał pamiętajmy o dobrze wygotowanym słoiku. Słoik przykrywamy lnianą ściereczką albo gazą. Po ukiszeniu wlewamy zakwas do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. Taki zaczyn może nam starczyć na kilka miesięcy :) U mnie w lodówce zawsze są resztki zakwasu i tylko czekają na ponowne użycie :)

Przepis na zakwas, który dostałam od mamy. Moją mamę nauczył robić zakwas mój dziadek, który był wyśmienitym piekarzem :)
Składniki:
  • 1 l przegotowanej i ciepłej wody 
  • 1 szklanka mąki żytniej z otrębami (jeśli mamy mąkę bez otrębów możemy dodać płatki owsiane)
  • 2 - 3 ząbki czosnku (lekko rozgniecione, nie więcej)
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • piętka chleba na zakwasie (bez ulepszaczy) !

Wykonanie: Do słoika wysypujemy mąkę, (ewentualnie płatki) zalewamy ciepłą wodą i dokładnie 
mieszamy  (najlepiej drewnianą trzepaczką).
Dodajemy przyprawy i czosnek oraz  piętkę chleba.
Zakwas przykrywamy 
lnianą ściereczką albo gazą. Musi do niego dochodzić powietrze, więc nie zakręcamy szczelnie wieczkiem. Odstawiamy go na parę dni w ciepłe miejsce. Musi się zakisić. Od 3 do 5 dni w zależności jaką mamy temperaturę w mieszkaniu.
Po ukiszeniu wlewamy żurek do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. 

domowy zakwas na żurek

sobota, 23 marca 2013

No to klops! Ale z cukinią w środku :)


Znudziły Wam się tradycyjne pieczenie rzymskie z jajkiem w środku? Potrawa ta wymyślona na święta specjalnie pod mojego pana, który nie lubi gotowanych jajec. Oto klops po małym tuningu ;) Do środka mięcha wkładamy młodą cukinię, a do środka cukinii kolorowe warzywa. Efekt wizualny jest powalający :) w smaku zresztą też pyszne, na gorąco na obiad jak i na zimno do pajdy chleba :)

Składniki:
1 kg mięsa gulaszowego, wieprzowego (zmielonego)
2 jajka + 1 białko
1 młoda cukinia
słoik mieszanki warzywnej (kukurydza, groszek zielony oraz marchewka)
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
suszony majeranek
suszony tymianek
sól, pieprz
ok. 3 łyżek bułki tartej
olej do smażenia


Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju. Mięso mielone mieszamy z 2 jajkami, odrobiną bułki tartej, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, podsmażoną cebulką, solą, pieprzem oraz ziołami. Dokładnie mieszamy. Cukinii odcinamy końcówki i przy pomocy noża i łyżeczki wydrążamy miąższ. (Miąższ cukinii możemy wykorzystać do omletu). Następnie mieszankę warzywną mieszamy z białkiem i nadziewamy nimi cukinię. Do formy wykładamy połowę mięsa, układamy na nim na nim cukinię a później przykrywamy pozostałym mięsem, tak by szczelnie "otulić" cukinię. Na wierzch układamy plasterki boczku. Pieczemy 60 minut w 180 stopniach C. Zajadamy się mięskiem na gorąco jak i na zimno :)


klops z cukinią w środku

piątek, 22 marca 2013

Jajka faszerowane suszonymi pomidorami, fetą i marchewką



Na Wielkanocnym stole obowiązkowe są faszerowane jajca. Dziś odsłona z cudownymi pomidorami suszonymi oraz fetą. Ładny kolor jajka zawdzięczają marchwi oraz paście paprykowej. Następne planuję zrobić z awokado oraz oliwkami i wasabi. Zobaczę, które lepsze? Chociaż chyba najlepsze są te zwykłe z majonezem i ze szczypiorkiem :) 

Składniki:
4 jajka ugotowane na twardo
3 szt. pomidorów suszonych z oliwy
1 mała marchewka
1 łyżeczka pasty paprykowej (można pominąć)
około. 2 łyżek sera typu feta
 świeżo mielony pieprz
szczypiorek
3 łyżki majonezu
4 łyżki naturalnego jogurtu. 


Jajka przekrawamy na połówki i wydrążamy żółtka, które mieszamy na gładką masę z ugotowaną marchewką, fetą oraz majonezem i pastą paprykową. Doprawiamy pieprzem. Wypełniamy białka. Pomidorki suszone drobno siekamy i układamy na wierzch każdego jajka. Z majonezu i jogurtu robimy sos do polania jajek. Dekorujemy szczypiorkiem.


jajka faszerowane suszonymi pomidorami, fetą i marchwią

środa, 20 marca 2013

Jajka po benedyktyńsku (w koszulce z sosem holenderskim)



Według jednej z wersji historii, pomysłodawca potrawy był Lamuel Benedict, XIX-wieczny broker z Wall Street. Lamuel był człowiekiem miasta - bywającym w towarzystwie, zawsze nienagannie ubranym i czarującym damy swoim uśmiechem. Pewnego dnia 1894 r. , zmęczony nocnymi degustacjami mocnych trunków, zaszedł do restauracji hotelu Waldorf (dopiero potem został przemianowany na Waldorf Astorię). Większość z nas miałaby pewnie w tej sytuacji ochotę co najwyżej na kawę i aspirynę. Jednak Lamuel zarządził, by przyniesiono mu tosty z masłem, plasterki szynki, jajka ugotowane w koszulkach oraz porcję sosu holenderskiego. Z tych składników skonstruował sycące danie, które zwróciło uwagę maitre d'hotel restauracji. A ten, po poddaniu potrawy drobnym modyfikacjom wprowadził je do oferty lokalu. Tak jajka, podawane na angielskich muffinach z bekonem i sosem holenderskim weszły do karty Waldorfa, zyskując sławę jako jajka po benedyktyńsku. (źródło)

Składniki na 1 porcję:
2 plasterki bekonu albo szynki
1 kromka chleba tostowego (pełnoziarnisty)
1 jajko do ugotowania w koszulce
1/4 szklanki octu
1 żółtko do sosu
100 g masła (będziemy go klarować)
sok z cytryny (2 łyżeczki)
pieprz biały
sól
dodatkowo 2 plastry pomidora, cebulka podsmażoną oraz szczypiorek


sos: roztapiamy na średnim ogniu masło i klarujemy je czyli odcedzamy z białkowej piany (dzięki tej czynności masło nie będzie się przypalać i zmieni smak na lepszy).  W garnku zagotowujemy wodę, na garnek kładziemy szklaną salaterkę a do niej 1 żółtko. Żółtko trzepiemy trzepaczką, dodajemy sok z cytryny. Do żółtek wlewamy po łyżce odszumowane masło, mieszając w dalszym ciągu trzepaczką. Mieszamy trzepaczką aż do uzyskania jednolitej, jaśniejszej i puszystej masy. Na sam koniec dodajemy sól i biały pieprz.

jajko: zagotowujemy wodę, powiedzmy, że niecały litr, gdy woda się zagotuję wlewamy około 1/4 szklanki octu i ponownie zagotowujemy. Jajko wbijamy do osobnej małej salaterki. Przed wlaniem jajka do wrzątku musimy wodę zamieszać, by jajko w niej "zatańczyło" i następnie z małej salaterki wlewamy jajko i lekko mieszamy łyżką. Gotujemy około 1,5 minuty. By białko się  ścięło a żółtko pozostało płynne. 


Tost: jajko podajemy z podsmażonym boczkiem/szynką, podsmażoną cebulką na toście. Polewamy sosem. Dekorujemy pomidorkami,szczypiorkiem. Doprawiamy solą i pieprzem.


klarujemy masło
wtłaczamy masło do żółtka
jajko przed przekrojeniem

niedziela, 17 marca 2013

Łopatka wieprzowa gotowana na parze (do kanapek)


Mięso gotowane na parze jest bardzo soczyste a cały tłuszcz z niej wypłynął. czas gotowania uzależniony jest od rodzaju mięsa. Możemy przygotować również szynkę, schab oraz karczek. Mięso na zimno idealne do kanapek :)

Składniki:

1 kg łopatki wieprzowej
1 litr przegotowanej i wystudzonej wody
10 dag soli
cała główka czosnku 
5 listków laurowych
6 kulek ziela angielskiego
4 kulki jałowca
suszona kolendra
suszony tymianek
suszony rozmaryn
pół łyżeczki cukru


Do wystudzonej wody dajemy sól, cukier oraz wszystkie zioła. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki, również dodajemy do roztworu. W takiej wodzie moczymy mięso całą dobę. Na następny dzień, mięso po prostu gotujemy na parze. Przepis ten powtórzę na święta :) 
mięso gotowane na parze

sobota, 9 marca 2013

Mazurek na andrucie (dla leniwych)

Dodaj napis
Jest to propozycja dla leniwych takich jak ja :-P w smaku jak tradycyjny, wielkanocny mazurek a jednak prosty w wykonaniu, ponieważ zrobiony jest na waflach :)

Składniki:
2 opakowania prostokątnych wafli
2 puszki masy krówkowej (u mnie jedna kakaowa i jedna orzechowa)
1,5 tabliczki gorzkiej czekolady
słoiczek kwaśnych powideł (u mnie domowe z czarnej porzeczki)
bakalie (suszone morele, orzechy włoskie, żurawina, płatki migdałowe, kandyzowana skórka pomarańczowa)
2 łyżki masła
2 łyżki śmietanki kremówki

Wafle smarujemy na przemian masą kajmakową oraz powidłami. Następnie czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem śmietanki i masła. Pamiętajmy, że miseczka nie może dotykać wrzątku. Polewamy czekoladą wafle, następnie posypujemy bakaliami.


mazurek na andrucie
|

piątek, 8 marca 2013

Jajka ukryte w białej kiełbasie



Dziś przedświąteczna próba wielkanocna. Na śniadanie zrobiłam jajka ugotowane na twardo, obtoczone w surowej kiełbasie i panierce a następnie usmażyłam. Przepis podpatrzony od innych z Internetu. Okazały się bardzo dobre.  Zrobię takie na wielkanocną kolację. Ale sprawdzą się także na śniadanie i obiad :)


Składniki na 4 porcje:
4 kiełbasy białe, surowe
4 jajka na twardo
pieprz
jajko surowe do panierki
bułka tarta do panierki
odrobinę mąki do panierki
olej do smażenia











Z kiełbas zdejmujemy osłonkę, jajka gotujemy na twardo i obieramy ze skorupki. Surowe jajko roztrzepujemy i doprawiamy pieprzem. Każde jajko obtaczamy w kiełbasie, lepimy kulkę. Następnie obtaczamy w mące, jajku i w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju, na małym ogniu z każdej strony. Podajemy z chrzanem. 

jajka w białej kiełbasie

wtorek, 22 stycznia 2013

Antybakteryjna zupa cytrynowo - chrzanowa


Cytryna, czosnek, cebula, chrzan, mają właściwości rozgrzewające i antybakteryjne. Czyli ta zupa jest stworzona na zimową porę. A tak naprawdę to postanowiłam zrobić ten krem jako próbę generalną przed świętami wielkanocnymi. Z tym, że w okresie świątecznym zupka będzie z jajkiem i białą kiełbasą :)


Składniki:

  • 4 średnie ziemniaki
  • 2 cebule
  • 2 garści włoszczyzny mrożonej w słupkach
  • 1 łyżka masła - do podsmażania
  • 1,5 l bulionu warzywnego albo z boczku wędzonego
  • duży słoik chrzanu (ale smak chrzanu możemy dozować stopniowo do zupy)
  • 2 kwadraciki serka topionego śmietankowego albo mascarpone
  • 50 ml śmietanki kremówki - do zrobienia kleksów 
  • otarta skórka z połowy cytryny 
  • 4 ząbki czosnku (możemy dodać więcej) 
  • szczypta szafranu dla koloru (ewentualnie pół łyżeczki kurkumy)
  • sól
  • 2 listki laurowe
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • pieprz cytrynowy
Cebule obieramy i kroimy w mniejsze cząstki, ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę, ząbki czosnku obieramy. W garnku rozgrzewamy masło, następnie smażymy na nim cebulę, po chwili wrzucamy ziemniaki oraz czosnek i znowu chwilę smażymy. Później dodajemy włoszczyznę i zalewamy wszystko bulionem. Dodajemy listki laurowe i ziela angielskie. Gotujemy aż do miękkości ziemniaków. Gdy ziemniaki będą miękkie dodajemy chrzan (ilość wg uznania oraz otartą skórkę z połowy cytryny, serki topione oraz szczyptę szafranu (albo pół łyżeczki kurkumy dla ładniejszej barwy). Gotujemy jeszcze przez 3 minuty. Na sam koniec wyciągamy listki i kulki ziela po czym zupę miksujemy w blenderze. Zupę krem doprawiamy pieprzem oraz kleksami z kremówki. 

Propozycja podania: zupa świetnie smakuje z jajkami ugotowanymi na twardo, z biała kiełbasą, podsmażonym boczkiem albo z wędzonym łososiem oraz grzankami.
zupa cytrynowo - chrzanowa

Awangarda Smaku Zimowe szaleństwa