Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

sobota, 25 sierpnia 2012

Tradycyjne ruskie pierogi

Za czym najbardziej tęsknie podczas zagranicznych wakacji? .... za pierogami :D

Składniki:
Ciasto:  
2 szklanki mąki 
1 jajko 
½ szklanki mleka 
1 łyżka oleju 
¼ szklanki gorącej wody 
szczypta soli 

Farsz
500g ugotowanych ziemniaków
250g twarogu chudego
1 cebula
ząbek czosnku
sól i pieprz

Ponadto:
1 cebula
olej do smażenia

Przygotowanie:
Farsz: Z ugotowanych ziemniaków zrobić puree. Cebulę drobno pokroić, czosnek przecisnąć przez praskę. Cebulę, czosnek zeszklić na oliwie. Ser dodać do ziemniaków, doprawić solą i pieprzem, następnie połączyć.

Ciasto: Wysypać mąkę na stolnicę, wbić jajko i zagnieść elastyczne ciasto dodając wodę oliwę i sól. Ciasto partiami rozwałkować, wykrawać krążki np. szklanką, na każde kółeczko nakładać porcję farszu. Następnie zalepić. Pierogi gotować w osolonym wrzątku, na małym ogniu do momentu wypłynięcia – nie przykrywać pokrywką.Podawać z tłuszczem i usmażoną cebulką.


pierogi ruskie z cebulką



farsz do ruskich pierogów

wycinamy kółeczka

zalepione pierogi gotowe to ugotowania



10 komentarzy:

  1. Mmmm, uwielbiam ruskie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam pierogi ruskie! Twoje wyglądają pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam;) ruskie zdecydowanie najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. ruskie... ukochane... mniam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy8/25/2012

    Widzę że się nie obijasz po urlopie:D A pierogi muszą smakować wyśmienicie choć oceniam tylko po zdjęciu:D

    OdpowiedzUsuń
  6. jaką ja mam ogromna ochote na pierożki:) pięknie falbanki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ruskie, z tym, że do farszu dodaję jeszcze kremowy serek topiony. Farsz jest bardziej aksamitny i delikatny. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://iziorka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawy pomysł z tym serkiem topionym, dzięki za podpowiedź.

      Usuń
  8. To fakt. Mojej córki niema ponad miesiąc w w domu, ale już wraca po 30 godz drogi będzie na miejscu i do jedzenia na jutro zażyczyła sobie pierogi, łazanki i obwarzanki :))))Dobrze,że jutro mam wolne, to poświęcę całkowicie dzień garom :)

    OdpowiedzUsuń