W lodówce miałam tylko światło i jajka, kawałeczek papryki, 1 pomidor oraz
maleńką dynię, którą dostałam od taty z działki. Z tych składników mogłam zrobić tylko fritattę! Osobiście bardziej od dyni wolę cukinię, ale pochwalam gotowanie z sezonowych produktów i wykorzystywanie resztek :)
Składniki:
4-5 jajek
1 mała dynia
pół czerwonej papryki
1 pomidor
szczypiorek
kawałek parmezanu
sól, pieprz
olej do smażenia
czosnek granulowany
świeża bazylia
świeży tymianek
Na oleju podsmażamy kawałki dyni, paprykę oraz pomidor. Warzywa zalewamy odrobiną wody i przez chwilę dusimy, dodajemy sól i pieprz, czosnek. W osobnej misce roztrzepujemy jajka. Jajka doprawiamy solą i pieprzem, a potem zalewamy nimi warzywa. Na wierzch posypujemy szczypiorkiem. Chwilkę smażymy na małym ogniu, następnie wkładamy patelnię (albo naczynie żaroodporne na kilka minut do piekarnika by jajka z wierzchu się ścięły. Dekorujemy świeżą bazylią i tymiankiem.
podsmażamy dynię z papryką i pomidorem. |
i pomyslec, ze jeszcze w tym roku nie kupilam dyni! wyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpiękna, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńFritatty uwielbiam! Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuń