Ciasto wiewiórka

Skąd ta nazwa? Nie mam zielonego pojęcia. Ale myślę, że żadna wiewiórka nie pogardziłaby ciastem z orzechami, jabłkami i rodzynkami :) No i w końcu od wiórków do "wiewiórków" nie daleka droga ;) 

Do zrobienia tego ciasta zainspirowały mnie bakalie bez konserwantów, lecz z dużą zawartością pokarmowego błonnika marki HELIO  - polecam! :) Takie bakalie idealne są do wieczornego podjadania przy TV :D 

składniki:
5 średnich jabłek (u mnie antonówki)
5 dag rodzynek np. Helio
5 dag posiekanych orzechów włoskich np. Halio 
2 łyżki mielonego cynamonu
3/4 szklanki cukru
2 szklanki przesianej mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2-3 łyżki kakao
3 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju

Dodatkowo:
odrobina margaryny i bułki tartej do wysmarowania formy

Polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki śmietanki kremówki
2 łyżki masła
2 łyżki wiórków kokosowych


Ciasto:Jabłka kroimy w drobną kostkę i zasypujemy odrobiną mąki (by podczas pieczenia nie opadły na dno). Rodzynki zalewamy wrzątkiem. Po 15 minutach odsączamy je z wody i także zasypujemy odrobiną mąki.  Orzechy drobno siekamy. Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy przesianą mąkę, sodę, proszek do pieczenia, kakao i cynamon, olej, mleko oraz orzechy, jabłka i rodzynki. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą drewnianą łyżką. Ciasto wylewamy do formy (keksówki) wysmarowanej margaryną i bułką tartą. Pieczemy w 180 stopniach C przez 40-50 minut (do suchego patyczka). 
Polewa: czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z dodatkiem masła i śmietanki. Polewamy nią wystudzone ciasto, następnie posypujemy wiórkami kokosowymi. Smacznego! :)