To były 2 szalone dni. Miłość do kobiety - przyjaciółki - bratniej duszy od pierwszego wejrzenia. Historia jak z filmu. Zadzwonił do mnie znajomy. "pomóż mi przeszkolić moją byłą dziewczynę w kuchni śląskiej. rozstaliśmy się i szukam dla niej pracy w gastronomii i nowego mieszkania, żeby mogła się usamodzielnić. Jest z Ukrainy, nie zna języka, nie ma dokąd pójść" postanowiłam zabrać ją do Opola na wszystkie moje zaplanowane spotkania. Była ze mną na spotkaniu biznesowym (wszystkim skradła serca), u mojej koleżanki robiłyśmy razem sushi,odwiedziłyśmy 2 moje koleżanki w pracy, ćwiczyłyśmy tabatę na wyspie Bolko (było dużo śmiechu), potem zadzwoniłyśmy do mojej Cioci z Ukrainy (były łzy wzruszenia), zrobiłyśmy kluski śląskie, harynki. zjadłyśmy kolację z moimi rodzicami (było przerażająco, opowiadała nam o wojnie). Po kilku lampkach wina poszłyśmy spać. Następnego dnia udało się nam znaleźć jej pracę w upragnionej gastronomii i nowe mieszkanie! Przyszły pracodawca od razu ją polubił. Moja nowa ukraińska przyjaciółka zacznie nowe samodzielne życie w Polsce a moje życie nabierze nowych barw. Bo tam gdzie jest Ksenia jest uśmiech, ludzie, szczerość i nadzieja na lepsze jutro. Życzę Wam samych wspaniałych ludzi na swojej drodze, takich dobrych jak Ona.
Poniżej idealna pizza oraz piękne aranżacje mieszkania i dekoracje stołu - idealne na przyjemne babskie spotkania :) od WESTWING Home and Living
Na rozczyn:
20 g świeżych drożdży
łyżeczka syropu klonowego lub miodu albo syropu z agawy
2 pełne łyżki mąki gryczanej
50 ml ciepłej, przegotowanej wody
Ciasto:
270 g mąki
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
+ rozczyn
Dodatki:
4 świeże figi
150 sera gorgonzola
2 czerwone cebule
Pasta pomidorowa
1 łyżka suszonego oregano
Z drożdży i ciepłej wody robimy rozczyn, dodajemy łyżkę mąkę
i syrop klonowy, i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 10-15 minut. Następnie w
misce dodajemy mąkę, oliwę, sól i dokładnie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na
kilkanaście minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie cienko rozwałkowujemy i przekładamy
na papier do pieczenia. Smarujemy pastą
pomidorową, posypujemy oregano, układamy pokrojone na 4 części figi, pokruszony
ser oraz krążki cebuli. Pieczemy około 15 minut w 220 stopniach.
O matko ale pizza!
OdpowiedzUsuńtrzeba zrobić kiedyś razem :)
UsuńO matko haka pizza!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńFigi uwielbiam, ale w tej formie jeszcze ich nie jadłam. Muszę spróbować :-) Ps. Ja na swoją bratnią duszę trafiłam już "w piaskownicy", i tak od trzydziestu kilku lat rozumiemy się bez słów ;-)
OdpowiedzUsuńwow, zazdroszczę takiej przyjaźni :)
Usuńzbieram ostatnio przepisy na dania bezglutenowe.Twoja pizze też zapialam:) .... i pieknie opisalas ..
OdpowiedzUsuńi jak Ci smakowała?
UsuńJak dla mnie świetne połączenie! Świeże figi i aromatyczny ser zawsze oznacza obłędne doznania kulinarne ! A jeżeli te doznania dopadają nas przy tak pięknie nakrytym stole.... niczego więcej nie pragnę!
OdpowiedzUsuńmamy podobne smaki :)
Usuńmamy podobne smaki :)
UsuńFajny blog. Super przepis. Blog warty polecenia .
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję :*
Usuńpizza do schrupania! Swoją drogą fajne aranżacje;)
OdpowiedzUsuńkiedy chrupiemy razem?
UsuńFajny pomysł na pizze koniecznie do sprawdzenia w domu :)
OdpowiedzUsuńpolecam, daj znać czy się udało :)
UsuńWow, taka pizzę to bym zjadła i chyba wykorzystam przepis.
OdpowiedzUsuńZaś co do aranżacji wnętrz to najbardziej podoba mi się ta z niebieskimi dodatkami :)
mnie też :D
UsuńPoza tym, że nie jestem w stanie przełknąć pizzy na słodko (figi, ananas itp.), to świetny przepis. I dowiedziałam się dzięki niemu, że istnieje coś takiego, jak mąką gryczana. Cenna informacja, bo od kilku tygodni jestem na diecie bezglutenowej:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że pizza bezglutenowa będzie Ci smakować :)
UsuńSmakowała, dziękuję:) Ciasto z maki gryczanej ma dość specyficzny smak, ale jako całość naprawdę dobra taka pizza - pozwoliłam sobie tylko pominąć w przepisie figi i nieco chili dodać:)
Usuńmoje kochane figi pominięte hihi cieszę się, że smakowało :)
Usuńmoje kochane figi pominięte hihi cieszę się, że smakowało :)
UsuńBardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuń