Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

poniedziałek, 19 maja 2014

Krem ze szparagów i pora z pikantną pianką

 

Romans ten odnawiam tylko w sezonie wiosenno-letnim. Mój kulinarny romans ze szparagami rzecz jasna ;) Dziś uszlachetniony z ostrzejszym w smaku porem i z pikantna pianką.


Składniki:


1 wiązanka zielonych szparagów
zielona częśc pora
włoszczyzna na bulion (1 pietruszka, 1/4 selera, 2 marchewki)
2 liście laurowe
3 ziela angielskie
1 łyzka masła 
2 białka
szczypta chili w proszku
sól, pieprz
zioła prowansalskie


Włoszczyznę myjemy, obieramy i gotujemy w 1 l wody aż do uzyskania bulionu (około 30 min). Następnie wyciagamy ugotowaną włoszczyznę. Szparagi myjemy i odrywamy od nich końcówki na wysokości 2 cm. Kroimy w około 3 cm częci i dodajemy do bulionu. Por siekamy i podsmażamy na maśle, nastepnie dodajemy do bulionu. Całość gotujemy aż szparagi będa miekkie. Około 20 min. Gdy zupa trochę przestygnie miksujemy ją na krem. Nastepnie przecedzamy przez sitko.Doprawiamy solą, pieprzem ziołami prowansalskimi. Białka jajek ubijamy na parze ze szczyptą soli (np. na garnku z zupą). Dodajemy do piany szczyptę chili. Zupę rozlewamy na półmiski i dekorujemy pikantną pianką z białek. Smacznego!


8 komentarzy:

  1. bardzo lubię i szparagi, i pora, więc dla mnie połączenie jak najbardziej na tak :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdą zupę krem doprawiam porem, dla wyostrzenia smaku :)

      Usuń
  2. Bardzo oryginalny pomysł z tą pianką, musiała ciekawie smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio szukam jakiś ciekawych pomysłów na kremy bądź zupy. Ten wydaje się bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. doskonałe danie i bardzo bardzo eleganckie

    OdpowiedzUsuń
  5. Same szparagi mi tak średnio smakują, ale może w zupie są całkiem smaczne. Dzięki za pomysł, dzięki za przepis. Spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam kremy, a ten wygląda nietypowo, oryginalnie i przepysznie. Świetny pomysł z pianką. Muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń