Góry ponoć łączą ludzi. Mnie podzieliły....Ale nie będę tutaj się o tym rozpisywać. Moje serce musi samo się uporać....Właśnie wróciłam z Gór. 6 godzinna wędrówka na Śnieżnik zakończyła się (wg ogólnym opiniom) w dobrej restauracji. Niestety chyba restauracyjne jedzenie mi nie służy. Może zbyt mocno jestem przyzwyczajona do własnej kuchni? ;) Dlatego zaraz po powrocie rzuciłam się do gotowania. Spragniona własnych przysmaków jak jakiś weteran wojenny. Po ciężkostrawnej kuchni na urlopie postawiłam na lekki posiłek. Czyli pieczonego łososia i sałatkę z jarmużu. Polecam. Było pyszne ;)
składniki na łososia w glazurze:
2 filety świeżego łososia ze skórą
1 łyżka naturalnego miodu
2 łyżki musztardy Dijon
sok z połowy cytryny
1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
biały pieprz
1 pęczek koperku
2 łyżki oliwy do pieczenia
składniki na pieczone bataty:
2 bataty
sól morska
świeżo mielony pieprz
2 gałązki świeżego rozmarynu
składniki na sałatkę z jarmużu:
kilka liści jarmużu
1 garść botwiny
sok z połowy cytryny
2 łyżki oliwy czosnkowej
Przygotowujemy glazurę dla ryby.Płynny miód, musztardę, sok z cytryny, pieprz i czosnek i posiekany koperek energicznie mieszamy ze sobą.
Filety ryby myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Naczynie żaroodporne skrapiamy oliwą. Wykładamy łososia i polewamy gotową glazurą.
Bataty obieramy ze skórki, Kroimy w cienkie plasterki. Układamy obok łososia. Posypujemy je solą morską, pieprzem i posiekanym rozmarynem. Dodatkowo skrapiamy oliwą.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 18 minut. Gotowego łososia dekorujemy plasterkami cytryny i ewentualnie świeżymi ziołami.
Podajemy z pieczonymi batatami i sałatką z jarmużu i botwiny skropioną sokiem z cytryny i oliwą czosnkową.
Mniam , wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i polecam :*
UsuńNo łosoś jak się patrzy ;) Aż ślinka cieknie na sam widok! U mnie pojawiły się ostatnio w sklepie bataty (chwała sklepowi, że wreszcie wpadł na to, żeby je sprowadzać), więc z miłą chęcią podam takie danie sobie o mojej drugiej połowie, nie musząc używać ich zamienników :) Pozdrawiam Cię serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńja też długo czekałam aż sprowadzą do mojego sklepu bataty. ale powiem szczerze, że jednak mnie nie urzekły. musiałam dodac dużo soli, żeby zabić tę naturalną słodycz, której nie lubię :)
Usuń