Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

wtorek, 23 lipca 2013

Mój Eton Mess...mocno malinowy


Eton mess czyli bałagan w Eton :) Czemu "mój" ? ponieważ w oryginalnym przepisie jest tylko bita śmietana i bezy a ja wzbogaciłam krem o serek. Ponieważ samego smaku śmietany nie lubię.

Legenda mówi, że powstał on kiedy jeden z kucharzy w Eton niósł Pavlovą, która mu upadła. Postanowił pozbierać wszystko i tak oto pojawiło się Eton Mess czyli Bałagan w Eton. 

Owoce pochodzą z mojego ogrodu. Deser przygotowywałam na 28 rocznicę moich rodziców. Ja mam 27 lat, tak więc wszystko jest ok :-P hihi
Zdjęcie zostało zrobione na tle mojej mięty oraz z moim psem rasy bichon frise :)

Składniki na 2 duże porcje:
- 250 ml śmietanki 36 albo 30 %
- 250 g serka mielonego do sernika albo mascarponce. u ser marki Wieluń
- kilka białych, kupnych bez. (ilość uzależniona od tego jak bardzo chcemy by deser był słodki.
- 1 l malin 
- czerwone porzeczki do dekoracji
- mięta do dekoracji


Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno. Najpierw na małych obrotach a potem na maksymalnych. Następnie stopniowo dodajemy serek i całość mieszamy. Na sam koniec dodajemy pokruszone bezy i nadal mieszamy. Deser przekładamy na przemian: śmietana, owoce, śmietana i owoce aż do wyczerpania składników. Całość dekorujemy np. porzeczkami. I schładzamy na 20 min przed podaniem. Smacznego!
 "Sprawdzone miejsce z sadzonkami roślin owocowych www.naszekrzewy.pl"


deser eton mess

8 komentarzy:

  1. Deser świetny!wstęp bardzo mi się podoba:)))A Rodzicom życzę kolejnych wspaniałych rocznic!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały deser ,moja córka woli pieska ,hmmm....pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wygląda, tylko ja się dziwię jakim cudem piesek go nie zjadł? :-)
    Mój by pożarł razem ze szklanką gdybym mu pod nosem tak położyła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepysznie wygląda !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham bichony i pragnę takiego mieć...
    Zawsze mieliśmy owczarki niem i facet nie chce sie zgodzic :(

    a deserek fantastyczny !!!! do odgapienia!!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wygląda , chętnie bym zjadła taki deserek:) śliczny piesek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudnie podany! widać, że i piesek miał na niego chrapkę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne nowe przepisy.Chwilę tutaj nie byłem,a tu tyle smakowitości.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń