Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

niedziela, 23 grudnia 2012

Karp w galarecie



Podstawa Wigilii - królewski karp w galarecie :) o dziwo nie lubię :) ale moi rodzice nie wyobrażają sobie bez niego świąt :) tak więc w tym roku też jest :)


Składniki:

1 duży karp (od 1,5 kg do 2 kg) 
3 cebule
2 marchewki
1 pietruszka
pół pora
3 ziarna ziela angielskiego
2 liście laurowe
pół łyżeczki pieprzu
sól
szczypta cukru do smaku
1 łyżka octu
1 łyżka żelatyny 

Karpia czyścimy. Odkrawamy głowę i ogon i kroimy go w dzwonka o grubości około 4  -5 centymetrów. Do garnka z gotującą się wodą (ok. 2,5 litra)  wkładamy głowę i ogon, całe cebule, marchewki i pietruszkę oraz ziele angielskie, liście laurowe, pieprz i 1 łyżeczkę soli. Gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu około 45 minut. Po tym czasie wyławiamy z wywaru głowę i ogon i wkładamy dzwonki ryby. Gotujemy na małym ogniu około 15 minut minut. Następnie delikatnie wyjmujemy rybę cedzakiem i układamy ją na półmisku. Wywar odcedzamy. Marchewkę kroimy w plasterki i układamy na rybie. 
Doprawiamy wg smaku solą, pieprzem, cukrem i octem.  
Po odmierzeniu wywaru  powinno nam go zostać około 1,5 litra. W gorącym wywarze dokładnie rozpuszczamy żelatynę i zalewamy nim rybę. Odstawiamy do ostygnięcia. Nastepnie wkładamy do lodówki na całą noc. 

gotujemy wywar
karp w galarecie 

9 komentarzy:

  1. Magicznych i przytulnych Świąt Bożego Narodzenia, dużo serdeczności i miłości w nadchodzącym Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy2/15/2014

    No nie ja to mam szczęście! Wpisuje w Google karp w galarecie z znowu trafiam na blog Landrynkowej słodkości. Oj powtarzam już się ale te babeczki na zdjęciu są baardzo apetyczne ;)
    A karpika z przepisu zaraz będę robił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. błagam tylko nie landrynkowa....na co dzień chodzę w głębokiej czerni, do tego piercing i tatuaże. nie mam na stałe doklejonej muffinki, piję wódkę z kieliszka, zdarza mi się chrapać, a w pracy tylko klnę :) :-P

      Usuń
    2. Anonimowy12/22/2014

      No cóż Prawie rok minął A ja znowu na blog "Landrynkowej Babeczki" - co klnie w czerni chodzi zaglądam, po karpika w galarecie. Wiem. Mogę zapisać sobie ten przepis, ale po co. Wolę tu znowu zajrzeć i znów na te "babeczki" na zdjęciu popatrzeć :).
      A tak ogółem karpika polecam :)
      ...i wesołych świąt życzę
      Marcin

      Usuń
    3. haha bardzo mi miło. może w końcu zmienię na ładniejsze zdjęcia :) tego karpia oczywiście ;) spokojnych i zdrowych świąt życzę! :)

      Usuń
  3. Dlaczego nie masz działu Boże Narodzenie lub Wigilia (Wielkanoc jest!). Ciężko szukać Twoich super przepisów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochanie, wielkanocne są i obiecuję zrobić w tym tygodniu dział boże narodzenie. mam coraz mneij czasu na bloga :(

      Usuń
    2. zrobiłam zakładkę bboże narodzenie :)

      Usuń
    3. Super, wesołych i smacznych Świąt!

      Usuń