Syrop z mniszka lekarskiego jest skarbnicą witamin,
minerałów i innych substancji, które mają działanie prozdrowotne, w związku z
tym może być stosowany w leczeniu wielu dolegliwości np. w łagodzenia kaszlu. Jednak miód z mniszka
przyśpiesza także gojenie się ran, oczyszcza organizm z toksyn. Co czyni go
jednym z najbardziej uniwersalnych ziół leczniczych. Syrop z mniszka jest
pozyskiwany z kwiatów, korzeni czy łodygi tzw. mlecza. Idąc na spacer, zbierz
jak najwięcej „mlecza” i spróbuj przygotować syrop na wiosnę. W końcu kwiecień
plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata i łatwo o przeziębienie.
składniki na 300 ml:
– 300 g – 400 g płatków mniszka lekarskiego (i tak tego dokładnie nie ważyłam ;)))
– 0.5 litra wody
– sok z 2 cytryn
– cukier (w proporcjach 1:1 )
Robimy wywar z płatków (Zagotowujemy płatki). Zostawiłam
wywar razem z płatkami na całą noc. Odcedzamy nasz wywar. Dodajemy cukier, sok
z cytryny i gotujemy na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, aż osiągnie
pożądaną gęstość. U mnie zajęło to około godziny. Jeszcze ciepły przekładamy do
słoiczków, możemy je zapasteryzować.
Lubię ten syrop za ciekawy smak, no i mnóstwo właściwości zdrowotnych!
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jak piszesz :)
UsuńDziękuję za ten przepis! Chcę zrobić syrop z pędów młodej sosny ale nie wiem czy takowe uda mi się jeszcze zebrać, więc mniszek zostaje w odwodzie :)
OdpowiedzUsuńsosna zaczęła wypuszczać nowe pędy tydzień temu, więc spokojnie :)
UsuńTen syrop jest chyba popularny, bo przepis na niego widziałam już na kilku blogach, na pewno na trzech, ale pewnie jest jeszcze na innych. Ale u Ciebie jak zawsze są super zdjęcia no i opis przygotowania taki rzeczowy, konkretny. Nie rozpisujesz się niepotrzebnie - przekazujesz tylko to, co niezbędne. I za to tak lubię Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam :)
Przypomnialaś mi !! Cudowny syrop!! Lece robic :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię te naturalne syropy, ale zazwyczaj kupuję tą wersję z fabryki farmaceutycznej. Nie pomyślałem nigdy, żeby zrobić swoje syropki, a bardzo by się przydały bo niestety córcię przeziębienia łapią baaardzo często... Jadę jutro na działkę skosić trawę, podejrzewam, że mniszka sporo tam zastanę, pozrywam i przygotuję ;)
OdpowiedzUsuńten syrop kojarzy mi się z moją kochaną Babcią, która go zawsze przygotowywała :) Lubiłam ten smak w dzieciństwie, chyba czas przejąć babcine przepisy ;)
OdpowiedzUsuńHej :) Twoje wpisy są naprawdę bardzo, ale to bardzo klimatyczne :) Rzadko się zdarza, zeby ktos potrafil przekazac w swoim tekscie, az tyle emocji, szczegolnie jeśli jest to tekst pisany proza :) Twoje wpisy potrafia tez przyciagnac uwage czytelnika, co jest wazne po to, by ten nasz dany czytelnik wrocil na Twojego bloga za jakiś czas :) hehe, ja to z cala pewnoscia wroce, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńo super, muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuń