Przymierzam się do diety paleo i do produktów nisko histaminowych. Ponieważ mam podejrzenia o taką pokarmową nietolerancję oraz co do niedoczynności tarczycy. Cięzko jest mi się pogodzić z nową tłuszczową dietą. Dlatego ta sałatka jest jakby wspaniałym, wakacyjnym romansem, który za chwilę się skończy ;) Badania krwi odkładam w czasie, a romans podtrzymuję ... ;)
Składniki:
2 ugotowane buraki (mogą być kiszone)
200 g ugotowanej zielonej soczewicy
1 czerwona cebula
1 pomidor
1 twarożek z koziego mleka albo inny ulubiony ser
szczypiorek albo por do dekoracji
Sos:
2 łyżki oliwy z oliwek albo oleju lnianego
1 łyżka octu jabłkowego
sól, pieprz
Ugotowane wcześniej buraki kroimy w cienkie plastry jak na carpaccio. Układamy na półmisku, posypujemy ugotowaną, soczewicą, układamy pomidor pokrojony w ósemki oraz cebulę pokrojoną w piórka. Dekorujemy szczypiorkiem.
Sos: oliwę i ocet jabłkowy mieszamy, sos doprawiamy solą i pieprzem. Gotowym sosem polewamy sałatkę. Jest mistrzowska!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz