Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

niedziela, 3 marca 2013

Fondant au chocolat, czyli ciastko - LAWA



Moje pierwsze Fondant au chocolat, czyli ciastko - lawa, to nic innego jak przepyszne czekoladowe ciastko z płynnym środkiem. Udało się za pierwszym razem :D Robi się je w 15 minut. Pamiętajcie każdy piekarnik jest inny i czasem trzeba zrobić kilka prób. Ale jak wyczujecie ile czasu powinno się piec na pewno się uda :)
Składniki:

 6 dag masła
 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (następnym razem dałabym 3/4 tabliczki albo  dodałabym łyżeczkę kakao)
 1/2 szklanki cukru pudru
 2 jajka + 1 żółtko 
 3 łyżki mąki tortowej, przesianej

Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pamiętajmy by salaterka nie dotykała wrzącej wody. Dwa jajka i dodatkowe żółtko ucieramy mikserem z cukrem. Do żółtek wlewamy bardzo wolno czekoladę i wsypujemy przesianą mąkę, delikatnie mieszamy i przelewamy do wysmarowanych masłem kokilek.
Moje foremki miały 8 cm średnicy. Piekłam w 190 stopniach z termoobiegiem 11 minut. Następną porcję piekłam 9 minut i było zbyt rzadkie. Ciasteczko posypujemy cukrem pudrem. 
przed pieczeniem

ciastko - lawa

18 komentarzy:

  1. Muszę się w końcu zdecydować na to ciastko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, jest pyszne i wbrew pozorom wcale nie trudne :)

      Usuń
  2. matko jedyna alez to obłędnie wyglada!!! same smakowitoci!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdjęcie trochę prześwietlone ale ciastko, boskie :)

      Usuń
  3. Wspaniałe!!! Też takie chce:)

    OdpowiedzUsuń
  4. padłam z wrażenia! achhhh jakie to smakowite!

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam! na razie jadłam na zimno w beards' papa :-) i było pyszne, a co dopiero na ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniale wygląda !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudnie wygląda , a jak smakuje , to juz można sobie tylko wyobrazic :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ekstra! I takie szybkie, zdecydowanie w moim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje uznanie,perfekcyjnie za pierwszym razem.Małgosiu,a zrobisz jajka eklery.Są to jajka gotowane w koszulce tz.jajko poszetowe,(preduty),a następnie panierowane i smażone we frytkownicy.Po przekrojeniu,żółtko powinno być płynne.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo ciekawa propozycja. zapiszę ją do listy "potraw ambitnych" :) dzięki za inspirację :)

      Usuń
  10. Ten płynny środek jest obłędny! Muszę w końcu sobie takie zrobić...

    OdpowiedzUsuń