Standardowa zakąska na Wigilijny jak i Sylwestrowy stół oraz ulubiona mojego taty. Zwykle robię śledzie w oleju jedynie z cebulą ale tym razem postanowiłam urozmaicić je z grzybkami marynowanymi. Można zrobić też wersję z korniszonami. Są doskonałe do chleba jak i do ziemniaków w łupinach :)
Składniki:
300 g matyjasów (śledzi solonych)
1 słoiczek grzybków marynowanych (najlepiej podgrzybków)
2 cebule
ok. 300 ml oleju
pieprz
Najpierw śledzie moczymy z nadmiaru wody, (najlepiej przez noc). Następnie kroimy je w 2 centymetrowe paski. Cebulę kroimy w piórka a grzybki w kostkę. Śledzie układam warstwowo w dużym słoiku na przemian z cebulą i grzybkami. Każdą warstwę śledzi dodatkowo doprawiam pieprzem. Następnie cały słoik zalewam olejem (aż po brzegi). Śledzie najlepsze są, na następny dzień
śledzie w oleju |
idealne na święta, jednak ja śledzi nie tknę (mam wrażenie) nigdy w życiu : )
OdpowiedzUsuńczasem smaki na przestrzeni lat się zmieniają :)
UsuńProste i smaczne, uwielbiam takie przepisy.
OdpowiedzUsuńjest mi bardzo miło, pozdrawiam :)
UsuńRobię bardzo podobne śledziki, tylko podaję na półmisku, najpierw śledź, które czasami nacieram chrzane, potem cebutka i grzybki, no i olej, mmm pycha:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niki12
brzmi pysznie :)
Usuń