Cała Polska siłami swoich żołądków próbuje zjeść jabłka, które przeznaczone były na eksport do Rosji. Doświadczenie podpowiada mi, że to będzie tylko chwilowa moda. Mam jednak nadzieję, że będziemy pamiętać o tych owocach z Adamowego Raju w codziennym jadłospisie. Mamy dostęp do nich przez cały rok, są tańsze niż południowe cytrusy, i mają wiele walorów odżywczych. Tak, więc jedz jabłka! A najlepiej w postaci szarlotki, na ciepło z lodami....:)
Składniki:
250 g mąki pszennej
120 g masła
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
1 łyżka śmietany
2 kg kwaśnych jabłek
10 łyżek cukru
3 łyżeczki kardamonu
cukier puder do posypania
Składniki na ciasto razem siekamy, zagniatamy ciasto i wstawiamy do lodówki na 30 min. Następnie ciasto rozwałkowujemy i wykładamy na formie 30x20 cm, zostawiając 1/3 ilości ciasta na wierzch. Podgrzewamy piekarnik do 160℃. W tym czasie obieramy jabłka, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki. Surowe jabłka układamy warstwami na cieście, posypując brązowym cukrem i kardamonem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i podnosimy temperaturę do 180℃. Pieczemy około 45 minut, aż ciasto się zrumieni. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
O tak uwielbiam :) Ja dzisiaj zrobiłam ucierane z jabłkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Oj tak, ciepła szarlotka z lodami to zdecydowanie dobry sposób :)
OdpowiedzUsuńPyszności, dziś zakupiłam sporo jabłek, cos też musze z nich zrobić, to dobry pomysł
OdpowiedzUsuńWłaśnie, oby to nie była tylko chwilowa moda :/ przecież nasze polskie jabłka to największy skarb i dobroć kraju naszego :D
OdpowiedzUsuńO tak- jedzmy szarlotki na złość Putinowi! I popijamy kompotem z antonówek!
OdpowiedzUsuńPrzełożyć później ciasto do okrągłej formy? Piekę rzadko dlatego pytam :)
OdpowiedzUsuńhehe tak, przekładamy do formy :) nie musi być okrągła. może być o wymiarach 30x20
UsuńAle to pięknie wygląda! Wyszło mi przepyszne! Dzięki
OdpowiedzUsuń