Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

Jest jeden rodzaj sztuki,który wszyscy trawią bez sprzeciwu: sztuka kulinarna.

środa, 1 kwietnia 2015

Zakwas na żurek


Domowy zakwas na żurek to  
sfermentowana mąka żytnia z wodą
i odrobiną przypraw. 

Jakiej mąki użyć ? do barszczu białego używa się mąki pszennej a do żurku mąki żytniej. Więc niech tak będzie. Ma to być żurek więc wybrałam mąkę żytnią żurkową. Im wyższa liczba mąki tym lepiej. Więc mąka typu 2000 będzie najlepsza :)
W tym roku ukisiłam gryczany. 

Inne dodatki:- piętka chleba na zakwasie. Taki chlebek przyczynia się do walorów smakowych i i przyspieszenia proces fermentacji 
- zioła (liście laurowe i ziela angielskie) jedynie dla walorów smakowych
- czosnek ( także dla walorów smakowych, bo teoretycznie czosnek ma właściwości bakteriobójcze i dzięki niemu proces fermentacji się nam wydłuży, ale nie wyobrażam sobie zakwasu bez jego aromatu)

Przechowywanie zakwasu:Zakwas odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka dni. Musi zacząć pachnieć kwasem. Ale może nam, też spleśnieć, więc zamieszajmy go od czasu do czasu i wąchajmy go :) Żeby nam nie spleśniał pamiętajmy o dobrze wygotowanym słoiku. Słoik przykrywamy lnianą ściereczką albo gazą. Po ukiszeniu wlewamy zakwas do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki żytniej i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. Taki zaczyn może nam starczyć na kilka miesięcy :) U mnie w lodówce zawsze są resztki zakwasu i tylko czekają na ponowne użycie :)

Przepis na zakwas, który dostałam od mamy. Moją mamę nauczył robić zakwas mój dziadek, który był wyśmienitym piekarzem :)
Składniki:
  • 1 l przegotowanej i ciepłej wody 
  • 1 szklanka mąki żytniej z otrębami albo gryczany
  • 2 - 3 ząbki czosnku (lekko rozgniecione, nie więcej)
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • piętka chleba na zakwasie (bez ulepszaczy) !


Wykonanie: Do słoika wysypujemy mąkę,  zalewamy ciepłą wodą i dokładnie 
mieszamy  (najlepiej drewnianą trzepaczką).
Dodajemy przyprawy i czosnek oraz  piętkę chleba.
Zakwas przykrywamy 
lnianą ściereczką albo gazą. Musi do niego dochodzić powietrze, więc nie zakręcamy szczelnie wieczkiem. Odstawiamy go na parę dni w ciepłe miejsce. Musi się zakisić. Od 3 do 5 dni w zależności jaką mamy temperaturę w mieszkaniu.
Po ukiszeniu wlewamy żurek do przygotowywanej zupy i zostawiamy odrobinę zakwasu w słoiku, który chowamy do lodówki. Gdy będziemy ponownie zakwas kisić wystarczy dodać 5 czubatych łyżek mąki i dolać kolejny 1 litr ciepłej wody i odstawić na parę dni w ciepłe miejsce. 




6 komentarzy:

  1. Skusiłaś mnie na ten zakwas, chociaż już w planach miałem zakup takiego gotowego. Ale pewnie ten domowy i kupny to jest dzień do nocy. Jak myślisz, czy jeśli jutro rano go przyrządzę, to do obiadku wielkanocnego zdąży się "zrobić"? Fajnie, że można go tak "uzupełniać", wreszcie spróbowałbym upiec chleb na zakwasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie trzynaj zakwas w cieple, żeby szybciej ukisł. na nd popołudnie powinien być ok. jeśli zupa będzie jeszcze za mało kwaśna, dodaj do zupy więcej zakwasu. powodzenia i wesołych świąt! :)

      Usuń
  2. O, właśnie tego szukałam;) już dawno chodził mi po głowie żurek na domowym zakwasie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj pamiętam jak babcia w domu na wsi robiła takie zakwasy. Sama robiła zakwas na chleb, na biały barszcz i na żurek. I każda z tyhc zup oraz wszystkie wypieki smakowały wyjątkowo, było czuć, że są gotowane z serca, w stu procentach naturalne. Takich smaków mi brakuje w dzisiejszych czasach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam moja mama zawsze robiła taki zakwas ja nigdy i chyba zachęta właśnie przyszła. Kupowane sa ostatnio tak niedobre zakwasy, ze zupy wychodzą jak w taniej knajpie. Ten Wasz tutaj wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja sąsiadka robi od kiedy pamiętam zakwas na chleb jak i na żurek, chleb jest niesamowity a i żurek wspaniale smakuje, jednak to jest to miejsce i czas. Muszę spróbować wykonać sama z powyższego przepisu. Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń